Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sędziowie patrzą na Czarka

MARO
Koniec letnich przygód Cezarego Trybańskiego. Polak w ostatnim meczu ligi Rocky Mountain Revue zdobył 6 punktów, ale Memphis Grizzlies przegrali 64-79 z niepokonanym zespołem Denver Nuggets.

   Trybański w piątek (dzień wolny) był na meczu WNBA, ale nie wytrwał do końca. W sobotę Czarek grał 15 minut, trafił 1 z 4 rzutów z gry, wykorzystał wszystkie 4 osobiste. Miał także 3 zbiórki, asystę, stratę i 2 bloki. Znów złapał 5 fauli.- Zobaczymy, jak będzie w NBA. Problem w tym, żeby nie zwracać na siebie uwagi sędziów - powiedział nam Tony Barone, dyrektor Grizzlies ds. zawodników. Trybański skarżył się: - Odgwizdują mi faule, a kiedy przeciwko mnie rywale grają agresywnie, nie ma gwizdków. Nawet zagrywek nie znałem. Dostałem kartki z zagrywkami i studiowałem to w hotelu. Nie było najgorzej.
   Denver Nuggets wygrali wszystkie 6 spotkań (Memphis zanotowało bilans 3-3). W barwach Bryłek występowało pięciu zagranicznych koszykarzy: Holender Elson, Jugosłowianin Savovic, Meksykanin Arroyo, Brazylijczyk Hilario i Gruzin Ckitiszwili. Czy są lepsi od Polaka? Barone ma wątpliwości: - On naprawdę może być lepszy od każdego z nich. Tylko to potrwa przynajmniej rok.
   Trybański pojechał do Cleveland. Chciałby wrócić na kilka dni do Polski. - Niech jedzie. My będziemy potrzebowali go w pierwszej połowie września - skwitował to Barone. (MARO)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski