Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sekret Erika Guaya, dominacja Elisabeth Goergl

Redakcja
Elisabeth Goergl została gorąco przyjęta przez rodaków w "Haus Ski Austria" w Ga-Pa Fot. PAP/EPA/Barbara Gindl
Elisabeth Goergl została gorąco przyjęta przez rodaków w "Haus Ski Austria" w Ga-Pa Fot. PAP/EPA/Barbara Gindl
NARCIARSTWO ALPEJSKIE. Złote medale mistrzostw świata w zjeździe dla Kanadyjczyka i Austriaczki.

Elisabeth Goergl została gorąco przyjęta przez rodaków w "Haus Ski Austria" w Ga-Pa Fot. PAP/EPA/Barbara Gindl

29-letni Kanadyjczyk Erik Guay do soboty ani razu nie stał na podium mistrzostw świata. W Garmisch-Partenkirchen odniósł więc życiowy sukces, gdyż na trasie Kandahar był najszybszy w zjeździe. Niespodzianka jest tym większa, że z uwagi na kontuzję pleców w tym sezonie występował rzadko.

- Tajemnicą mojego sukcesu było maksymalne zrelaksowanie się przed startem - ujawnił na mecie. - Skoro Kanada miała już złoty medal w tej konkurencji, uznałem, że należy go zatrzymać - dodał, nawiązując do triumfu rodaka Johna Kucery sprzed dwóch lat.

Rosnąca temperatura powietrza dawała przewagę zawodnikom, którzy startowali na początku rywalizacji. Sprzyjające warunki wykorzystał zjeżdżający z dziesiątką Guay oraz poprzedzający go Christof Innerhofer. Włoch nabrał pewności siebie po wygranej w supergigancie i brylował na treningach zjazdu. W sobotę musiał jednak uznać także wyższość weterana Didiera Cuche'a. Tym samym Szwajcar obronił srebro z Val d'Isere, co jednak nie zaspokaja jego ambicji. 36-letni alpejczyk prowadził w połowie trasy z przewagą 0,11 s nad Guayem, ale stracił ją w dolnej części stoku. Na pocieszenie Szwajcarów - to pierwszy medal zawodnika tej nacji w Ga-Pa, a przecież mamy za sobą już pięć konkurencji.

Ekipa Helwetów uległa sporemu osłabieniu po wycofaniu się ze zjazdu i superkombinacji (zostanie rozegrana dziś) zdobywcy "Kryształowej kuli" z ubiegłego sezonu, Carla Janki. Na starcie zjazdu zabrakło także aktualnego lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Ivicy Kostelicia. Chorwat zniechęcił się po supergigancie, bo zdobycie brązowego medalu na bardzo trudnej trasie kosztowało go wiele sił. Uznał więc, że lepiej będzie, jeśli odpocznie przed gigantem i slalomem, w których czuje się najpewniej.

Niefart był przy szwajcarskiej ekipie także podczas zjazdu kobiet. Lara Gut, która przygotowuje się do sezonu indywidualnie, potrafi nawiązać walkę z alpejkami wspieranymi przez całe laboratoria. Wczoraj jednak zabrakło jej ułamków sekundy, by postawić kropkę nad i. Pech polegał na tym, że z dnia na dzień nastąpiła cudowna reaktywacja wielkich faworytek - Lindsey Vonn i Marii Riesch. Obie przegrały z Elisabeth Goergl, lecz tym razem żadna nie była zawiedziona porażką. Przeciwnie, i Amerykanka, i Niemka od kilku dni walczą z niemocą spowodowaną bólami głowy i wysoką gorączką, więc wystarczająco satysfakcjonujący był dla nich jakikolwiek medal. Dla Vonn może to być jedyna zdobycz tych mistrzostw, gdyż rozważa rezygnację z pozostałych konkurencji, czyli giganta i slalomu, w których jej szanse na medal są niewielkie. A przed nią przecież mordercza walka z Marią Riesch w Pucharze Świata, który zakończy się w marcu finałem w Lenzerheide.

Goergl, dla której mistrzostwa świata były kluczową imprezą sezonu, trafiła z formą idealnie i została w Niemczech królową szybkości. Wcześniej wygrała supergigant i zjazd do kombinacji. W tym drugim wypadku wynik nie zaowocował podium, bo nieporadność w slalomie przesunęła ją na piąte miejsce. Przed kamerą Eurosportu sporo mówiła o swojej miłości do nart i ścigania się. Nic o trudzie i znoju codziennych treningów, kontuzjach i niepowodzeniach, których do tej pory było więcej niż zwycięstw.
Polki nie startowały, a wśród mężczyzn Michał Kłusak zajął 41. miejsce, tracąc 9,23 s.

Wyniki MŚ

Zjazd mężczyzn: 1. Erik Guay (Kanada) 1.58,41, 2. Didier Cuche (Szwajcaria) 1.58,73, 3. Christof Innerhofer (Włochy) 1.59,17, 4. Romed Baumann (Austria) 1.59,51, 5. Aksel Lund Svindal (Norwegia) 1.59,83, 6. Andrej Sporn (Słowenia) 2.00,25... 41. Michał Kłusak (Polska) 2.07,64.

Zjazd kobiet: 1. Elisabeth Goergl (Austria) 1.47,24, 2. Lindsey Vonn (USA) 1.47,68, 3. Maria Riesch (Niemcy) 1.47,84, 4. Lara Gut (Szwajcaria) 1.48,18, 5. Tina Maze (Słowenia) 1.48,22, 6. Julia Mancuso (USA) 1.48,30.

Krzysztof Kawa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski