Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Selekcja naturalna

KRZYK
Bode Miller, jak widać, supergiganta nie przejechał czysto Fot. EPA/Cornelius Poppe
Bode Miller, jak widać, supergiganta nie przejechał czysto Fot. EPA/Cornelius Poppe
NARCIARSTWO ALPEJSKIE. Bode Miller nie zawiódł, zrobił show, na jakie czekaliśmy. Ale mistrzem świata w supergigancie został Włoch Christof Innerhofer.

Bode Miller, jak widać, supergiganta nie przejechał czysto Fot. EPA/Cornelius Poppe

Tak trudnej trasy podczas mistrzostw świata jeszcze nie było. O medale rywalizują także ci, których na co dzień nie sposób odnaleźć na listach Pucharu Świata, więc organizatorzy przy planowaniu trasy biorą na nich poprawkę. W Garmisch-Partenkirchen jednak taryfy ulgowej nie było. Po części z uwagi na warunki meteorologiczne. - W nocy mróz, w ciągu dnia odwilż. Organizatorzy obawiali się używać ratraków, by nie zniszczyć cienkiej warstwy śniegu. No i mieliśmy ubijanie trasy nartami jak w zamierzchłych czasach. Jest nierówno i trzeba będzie bardzo uważać - opowiadał przed startem jeden z największych faworytów Aksel Lund Svindal.

Ostrożność nie uchroniła Norwega od wypadnięcia z trasy. Natomiast Miller miał te ostrzeżenia, jak wszystkie inne, za nic. Amerykanin jak zwykle pędził między bramkami na złamanie karku. I choć w górnej części stoku zgubił kijek, niezrażony jeszcze przyspieszył. Był bliski prześcignięcia 26-letniego Innerhofera, lecz na dole, ratując się przed upadkiem, znacznie wytracił prędkość. Wściekły wyprostował się i w takiej pozie zjechał do mety. Z czasem, który dał mu 12 miejsce.

O najtrudniejszym supergigancie, w jakim kiedykolwiek przyszło mu startować, mówił Ivica Kostelić. Komentatorzy Eurosportu ciągle lekceważą szybkościowe talenty Chorwata, więc byli bardzo zdziwieni, gdy lider Pucharu Świata uzyskał trzeci czas dnia. Sztuka dotarcia do mety nie udała się aż 30 zawodnikom, w tym Maciejowi Bydlińskiemu.

MŚ, supergigant mężczyzn: 1. CHRISTOF INNERHOFER (Włochy) 1.38,31, 2. HANNES REICHELT (Austria) 1.38,91, 3. IVICA KOSTELIĆ (Chorwacja) 1.39,03, 4. Didier Cuche (Szwajcaria) 1.39,34, 5. Benjamin Raich (Austria) 1.39,65, 6. Romed Baumann (Austria) 1.39,79.

(KRZYK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski