Semir Stilić: Stworzeni do gry kombinacyjnej [WIDEO]

- Najważniejsze było to, aby wygrać i to się udało - powiedział Semir Stilić po meczu z Cracovią. Był wyróżniającym się zawodnikiem tego spotkania. Zdobył gola, a później zaliczył asystę.

Autor: Piotr Tymczak

Stilić pokazał swoją klasę w akcjach "Białej Gwiazdy". - Mamy w drużynie piłkarzy, którzy są stworzeni do tego, aby grać kombinacyjnie. Tym razem to czasem wychodziło - dodał Stilić.

- Nieraz brakowało może spokoju przy wykończeniu akcji. Ten mecz był bardzo nerwowy - przyznał pomocnik wiślaków. - Cały tydzień było czuć tę derbową atmosferę. To trochę siedziało w naszych głowach. Byliśmy skoncentrowani, ale w jednym momencie, kiedy strzeliliśmy gola na 2:0 na chwilę straciliśmy tę koncentrację, trochę się zgubiliśmy i straciliśmy bramkę, ale myślę, że przez 90 minut byliśmy lepszą drużyną i zasłużenie wygraliśmy. Jakbyśmy mieli więcej spokoju w końcówce, to strzelilibyśmy gola na 3:1 - dodał Stilić.

- Szkoda, że tak późno wygraliśmy w tej rundzie, ale jak się mówi: lepiej późno niż wcale. Wygraliśmy bardzo ważny mecz. Teraz mamy dwa tygodnie na przygotowanie się do kolejnego spotkania. Mam nadzieję, że to zwycięstwo doda nam pewności - podkreślił Stilić. Teraz czeka go nowe wyzwanie, bowiem został powołany przez trenera Mehmeda Baždarevicia do kadry Bośni i Hercegowiny.

Reprezentacja zawodnika "Białej Gwiazdy" w marcu rozegra dwa spotkania. W pierwszym - w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy w 2016 roku- zmierzy się 28 marca z drużyną Andory. Natomiast trzy dni później w Wiedniu odbędzie się towarzyskie spotkanie przeciwko reprezentacji Austrii. - Marzeniem każdego piłkarza jest to, aby dostać powołanie do reprezentacji. Jestem szczęśliwy z tego powodu, że znów mnie to spotkało. Poprzednio przytrafiło mi się to jak grałem w Lechu. Wiem, że jak jesteś reprezentantem kraju, to oczekiwania są bardzo duże - zaznaczył Stilić.