W ubiegłym tygodniu do naszej redakcji trafił przerażony Czytelnik. Zamiast 80 zł na konto operatora telefonu komórkowego przelał elektronicznie 800 zł. Trzy czwarte swojej emerytury. 87-letni krakowian został niemal bez środków do życia. Telefony do biura obsługi klienta nikogo nie wzruszyły. Dowiedział się, że system sam księguje i sam wystawia rachunki. Będzie miał nadpłatę. Żeby elektroniczny system uwzględnił człowieka i jego pomyłkę, trzeba nie lada zachodu.
Mamy nadzieję, że nasza redakcyjna koleżanka wstrząsnęła nieco systemem księgowania operatora i nadpłata wróciła już do pechowego seniora, który bardzo chciał być nowoczesny. Zapisał się na kurs komputerowy i nauczył wykonywania elektronicznych przelewów. Jak widać, nie opanował tej umiejętności dość dobrze.
Nowe technologie okazują się trudne do opanowania, zwłaszcza dla starszych pań. "Ich komórki dzwonią w najmniej odpowiednim momencie, np. podczas wykładu, prelekcji, dyskusji, koncertu itp. Seniorki nie umieją wyłączać tego urządzenia i albo udają, że to ich nie dotyczy, albo robią jakieś dziwne manewry, zawijając telefony w szaliki lub w swetry" - pisze do redakcji Pani Danuta. "Na Waszych łamach czyta się o dokształcaniu, poszerzaniu wiedzy, o intelektualnych zmaganiach trzeciego wieku, ale brak podstawowych wiadomości, jak się zachować w takich sytuacjach, żeby nikomu nie przeszkadzać !!!!!"
Zżymamy się, słuchając głośnych, niekiedy intymnych, rozmów telefonicznych nastolatków w tramwajach i na przystankach. Jeśli takie zachowanie nas drażni, to sami powinniśmy się go wystrzegać. Czytelnicy sygnalizują nam, abyśmy podjęli temat głośnych rozmów telefonicznych prowadzonych przez seniorów w miejscach publicznych. Seniorzy mają często problem ze słuchem, ale nie z oceną sytuacji. Powinni wiedzieć, w jakich okolicznościach można rozmawiać przez telefon, a w jakich jest to niedopuszczalne albo źle widziane. To starsze pokolenie jest wzorem zachowania dla młodych. Dla niektórych seniorów posiadanie komórki jest wciąż powodem do dumy i dlatego chętnie z niego korzystają publicznie. Jednak dla większości społeczeństwa już nie. Komórek mamy więcej niż Polaków i telefon kieszonkowy na nikim nie robi wrażenia.
Telefony komórkowe spowszedniały, a ich wszechobecność zaczyna nam wręcz przeszkadzać. W niektórych warszawskich autobusach zabronione jest ich używanie. Zakaz prowadzenia rozmów telefonicznych podczas jazdy wprowadziło już kilka europejskich linii kolejowych. Taką opcję rozważa również InterCity w Polsce po przypadku napaści holenderskiego starszego małżeństwa na polską pasażerkę, która w przedziale kolejowym prowadziła rozmowę telefoniczną.
Pozostaje nam wyrazić ubolewanie, że będziemy musieli systemem zakazów i nakazów uczyć użytkowników nowych technologii zasad dobrego wychowania. Wciąż namawiamy do korzystania z możliwości ułatwienia sobie życia, ale nie do rezygnacji z savoir-vivre`u. Trzeba tylko poćwiczyć podstawowe umiejętności obsługi nowoczesnych urządzeń. Skoro z telefonami i komputerami radzą sobie nawet niemowlęta, to muszą sobie poradzić seniorzy. A przed niemowlętami jeszcze wieloletni kurs kindersztuby...
(EP)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?