Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sentymentów nie było

Jerzy Zaborski
III liga. Kluczowa dla losów spotkania była sytuacja z 40 minuty, gdy Jakub Jamróz starł się z Piotrem Witoniem. Efektem tego było usunięcie tego drugiego z boiska, najlepszego strzelca rozgrywek.

Górnik Libiąż 0
Soła Oświęcim 3 (0)
Bramki: 0:1 Cygnar 73 karny, 0:2 Ząbek 74, 0:3 Snadny 83 karny.

Górnik: Jurek - Grabowski, Ambroziak, Górka, Szczurek (70 Wantulok) - Adamczyk, Gucik, Szlęzak, Wilczak (77 Patyk) - Witoń [42], Pawlak.
Soła: K. Talaga - J. Jamróz, Sałapatek, Skrzypek, G. Talaga - Gleń (55 Stanek), Czarnik (55 Dynarek [86]), Cygnar, Ząbek - Janeczko (78 B. Jasiński), Knapik (69 Snadny).
Sędziował: Dawid Pająk (Wadowice). Widzów: 300.

- Przecież obrońca Soły kopnął w moją nogę, a to, że po upadku na murawę narobił krzyku, to jeszcze nie powód, żeby usuwać mnie z boiska - tłumaczył po meczu Witoń.

Sytuacja na boisku była gorąca. W obozie Soły stanęli w obronie sponiewieranego kolegi. Sędzia zaczął rozdawać kartki, usuwając także z miejscowej ławki rezerwowych osoby funkcyjne. Kiedy po chwili, znowu w ferworze walki, to Jamróz ostro potraktował jednego z miejscowych, wydawało się, że bez rozróby się nie obejdzie.

Tak się złożyło, że to byli libiąscy piłkarze "zniszczyli" Górnika. Pierwszego karnego wypracował Jakub Snadny, który chwilę później tak podał piłkę przed bramkę Łukaszowi Ząbkowi, że ten nie mógł spudłować. Wynik meczu ustalił Snadny, wykorzystując rzut karny podyktowany za faul na Pawle Cygnarze.

Kto wie, jak potoczyłoby się to spotkanie, gdyby na jego początku agresywnie grający libiążanie wykorzystali choćby dwie spośród kilku wybornych okazji, jakie udało im się wypracować.

Zdaniem trenerów
Andrzej Kos, Górnik:

- Szkoda, że głównym reżyserem tego meczu był sędzia. Co do słuszności podyktowania dwóch karnych nie mam jednak pretensji. Goście po wprowadzeniu świeżych zawodników byli szybsi od moich. Stąd wzięły się karne.

Sebastian Stemplewski, Soła:
- Spodziewałem się trudnej przeprawy, więc dziwię się, że chłopcom na początku zabrakło koncentracji.
(ZAB)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski