Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Serce na wakacjach - reagujmy, jeśli pojawi się ból w klatce piersiowej

Rozmawiała Dorota Dejmek
Osoby z problemami kardiologicznymi przygotowując się do wyjazdu na wakacje powinny pamiętać o spisaniu listy wszystkich zażywanych lekarstw. Trzeba ją przechowywać na wszelki wypadek w portfelu
Osoby z problemami kardiologicznymi przygotowując się do wyjazdu na wakacje powinny pamiętać o spisaniu listy wszystkich zażywanych lekarstw. Trzeba ją przechowywać na wszelki wypadek w portfelu Fot. 123RF
Rozmowa z dr. n. med. Tomaszem Banachem, kardiologiem, specjalistą chorób wewnętrznych, lekarzem ze Szpitala Specjalistycznego im. L. Rydygiera oraz SCDZ Medicina w Krakowie, o optymalnej dla układu krążenia temperaturze, mechanizmach termoregulacji i lekach.

- Jaka jest optymalna temperatura dla naszego serca i całego układu krążenia? Kiedy czujemy się najlepiej?
- Z pewnością będzie to temperatura w przedziale od dwudziestu do dwudziestu kilku stopni Celsjusza. Przy wyższych bądź też niższych temperaturach otoczenia organizm aktywuje mechanizmy dostosowawcze, które mają za zadanie utrzymanie właściwej temperatury naszego ciała. Inaczej mówiąc - włącza mechanizmy termoregulacji. Kieruje nimi ośrodek termoregulacji, czyli zespół komórek nerwowych znajdujących się w części mózgu zwanej podwzgórzem.

Zmiany aktywności tego ośrodka prowadzą do zmian w samym układzie krążenia - w pracy serca, szerokości naczyń krwionośnych i przepływie krwi przez różne narządy, ale także do zmian aktywności hormonalnej organizmu oraz aktywności układu nerwowego.

Efektem tego są zmiany w czynności narządów i układów odpowiedzialnych za produkcję albo utratę ciepła. Mechanizmy termoregulacji są stale aktywne, ale znaczniejsze zmiany tej aktywności, wynikające z wysokiej lub niskiej temperatury otoczenia, zaburzają prawidłową funkcję narządów współu-czestniczących w utrzymaniu temperatury ciała.

- Także u młodych i zdrowych osób?
- U ludzi zdrowych i młodych granice tolerancji termicznej są szersze, ich organizmy łatwiej dostosowują się do zmian temperatury otoczenia, ponieważ wzrost aktywności mechanizmów termoregulacji - czyli latem zapobiegania nadmiernemu nagromadzeniu się ciepła w organizmie, a zimą nadmiernej jego utracie - w mniejszym stopniu zaburza czynność poszczególnych narządów i układów.

Natomiast u osób chorych, z różnymi schorzeniami, na przykład schorzeniami układu sercowo-naczyniowego lub neurologicznymi, takie zaburzenia są znacznie częstsze. Z kolei u małych dzieci, szczególnie u dzieci w pierwszym roku życia, ośrodki i mechanizmy, które regulują temperaturę ciała, są jeszcze nie całkiem wykształcone, natomiast u osób w wieku podeszłym - już niewydolne. Pełnią swe funkcje, jednak w ograniczonym stopniu. Często organizm nie aktywuje tych mechanizmów, a nawet jeśli je aktywuje, są one zbyt słabe.

- Co się dzieje w naszym układzie krążenia, kiedy temperatura jest wysoka?
- Włącza się mechanizm utraty ciepła z organizmu, co odbywa się głównie poprzez poszerzenie naczyń krwionośnych w skórze. To rozszerzenie naczyń powoduje dyspro- porcje pomiędzy pojemnością łożyska naczyniowego a objętością krwi w tym łożysku. Mówiąc obrazowo - krwi jest jakby zbyt mało. Ta sytuacja powoduje spadek ciśnienia tętniczego, a to z kolei może być przyczyną zmniejszenia przepływu krwi przez mózg i skutkować omdleniem. Mniejszy przepływ krwi obserwuje się także w naczyniach wieńcowych, czyli naczyniach zaopatrujących serce.

- Brzmi to dosyć groźnie.
- I jest groźne, ponieważ zmniejszony przepływ krwi w naczyniach wieńcowych może doprowadzić do zaostrzeń dolegliwości związanych z chorobą wieńcową. Zresztą nie tylko zaostrzeń objawów, ale wręcz pojawienia się ostrzejszych postaci choroby niedokrwiennej serca. Można nawet mówić o zagrożeniu zawałem serca. Do tego dochodzi niekorzystne działanie leków, które stosują osoby chore na serce.

- Leki mają przecież pomagać, a nie szkodzić.
- Pomagają, odgrywają bardzo korzystną rolę w utrzymaniu prawidłowej funkcji układu krążenia. Jednak pod wpływem zmian zachodzących w warunkach wysokiej temperatury wykazują pewne niekorzystne działania uboczne. Chodzi tutaj przede wszystkim o leki, które stosują chorzy w niewydolności serca oraz nadciśnieniu tętniczym.

- Co to za grupa leków?
- To głównie leki odwadniające, tzw. diuretyki. To bardzo ważna, wręcz podstawowa w kardiologii grupa leków, stosowana zarówno w niewydolności serca, jak i w nadciśnieniu. Podaje się je chorym, aby odciążyć niewydolne serce. Wydolność jest zależna od tzw. obciążenia mięśnia sercowego, które działa na niego z dwóch stron: obciążenia wstępnego, czyli objętości krwi, która znajduje się przed sercem i którą serce zasysa oraz obciążenia następczego związanego z krwią, która już została wyrzucona z serca do naczyń. Trzeba bowiem pamiętać, że serce jest pompą ssąco-tłoczącą, co oznacza, że cała energia, którą wykorzystuje do swojej pracy, przeznaczona jest nie tylko na wyrzut krwi z komór, ale serce też aktywnie zasysa krew z żył.

- Diuretyki pomagają sercu w tej ciężkiej pracy?
- Tak, stosując diuretyki zmniejszamy obciążenie, ponieważ zmniejszamy wypełnienie naczyń tętniczych, a więc opór dla skurczu i jednocześnie łożyska żylnego, czyli tego, co serce ma zassać. Jednak w wysokiej temperaturze człowiek traci znaczną ilość płynu przez skórę. Tracimy wodę zarówno z potem, ale także - o czym nie wszyscy wiedzą - w dużym stopniu ją wyparowujemy. Jest to parowanie niewyczuwalne, tak naprawdę nie wiemy, ile wody straciliśmy, ale straty mogą być naprawdę duże. Co ważne, rozszerzenie naczyń krwionośnych zwiększa parowanie.

- Już rozumiem. Leki odwadniające nakładają się na te procesy i dodatkowo zwiększają utratę wody.
- Otóż to. Może wówczas dojść do znacznego spadku ciśnienia tętniczego. A znaczny spadek ciśnienia prowadzi do uruchomienia mechanizmów centralizacji krążenia krwi. To zjawisko polega na tym, że ob- kurczają się naczynia krwionośne we wszystkich narządach, za wyjątkiem mózgu i serca.

Chodzi o to, żeby skierować prąd krwi do tych najważniejszych organów naszego ustroju. Jednak do czasu - przy dużej utracie płynu także te mechanizmy stają się niewydolne i może dojść do niedokrwienia i niedotlenienia mózgu. Jest to niebezpieczne szczególnie u osób starszych, u których niedokrwienie mózgu może nałożyć się na zaburzenia już istniejące, spowodowane mniejszym przepływem krwi na skutek zmian miażdżycowych w naczyniach mózgowych. Skutek to różne objawy neurologiczne, nasilenie zawrotów głowy, nasilenie różnych zaburzeń funkcji mózgowych lub omdlenia.

- Czy podobnie dzieje się z sercem?
- Jeśli na zmienione miażdżycowo naczynia wieńcowe nakłada się mniejszy przepływ krwi spowodowany niskim ciśnieniem tętniczym, mogą się pojawić bóle wieńcowe, albo zaostrzenie choroby wieńcowej lub ostry zespół wieńcowy, czyli zawał serca. Zawały na szczęście są rzadsze, ale zaostrzenie dolegliwości wieńcowych i zaostrzenie objawów mózgowych, zwłaszcza u osób starszych, zdarza się często.

- Nie można diuretyków czasowo wyłączyć z leczenia?
- Na pewno nie można odstawić ich całkowicie. Można, ewentualnie, z wyczuciem zmniejszyć ich dawkę. Tutaj duża rola lekarzy, zwłaszcza rodzinnych, do których pacjenci najczęściej trafiają.
Ale - podkreślam - samemu nie wolno eksperymentować. Jest jeszcze druga grupa leków, które niekorzystnie działają, kiedy temperatura otoczenia jest wysoka. Są to bardzo dobre leki stosowane w nadciśnieniu, szczególnie polecane u osób starszych i osób z innymi chorobami towarzyszącymi, między innymi cukrzycą i niewydolnością nerek.

- O jakie leki chodzi?
- O tzw. antagonistów kanałów wapniowych. Są to leki, które rozszerzają naczynia krwionośne i jednocześnie zwiększają ich przepuszczalność. W ciągu dziennej aktywności krew w znacznej ilości gromadzi się w kończynach dolnych, co powoduje tam wzrost ciśnienia hydrostatycznego w naczyniach krwionośnych, a w efekcie przenikanie płynu z krwi do tkanek i obrzęki. Nagromadzenie krwi w łożysku naczyniowym w nogach i jej przechodzenie do przestrzeni tkankowej utrudnia jej zassanie, a mówiąc bardziej fachowo - powrót krwi do serca.

Może więc zaostrzyć niewydolność serca czy chorobę wieńcową. Mówi się nawet, że obrzęki w kostkach nóg mogą być zwiastunem zawału. Wysoka temperatura dodatkowo zwiększa szerokość i przepuszczalność ścian naczyń kończyn dolnych, a na to nakłada się w tym przypadku niekorzystne działanie antagonistów kanałów wapniowych.

Dlatego, kiedy jest gorąco, u pacjentów redukuję w pewnym stopniu te właśnie leki po to, aby nie rozszerzać jeszcze bardziej naczyń krwionośnych i nie obniżać ciśnienia, a jednocześnie nie nasilać obrzęków. Ostrożniej postępuję również z diuretykami, redukuję je, ale nie odstawiam ponieważ w upale chorzy, podobnie jak zdrowi, piją więcej wody. A pić powinni, bo jeśli nie płuczemy nerek, może dojść do ostrej niewydolności tego narządu.

Lato z sercem

- Nie lekceważmy sygnałów organizmu. Jeżeli pojawi się ból w klatce piersiowej, duszności, zawroty głowy, zasłabnięcia, męczący kaszel, nadmierne oddawanie moczu czy ochłodzenie kończyn, natychmiast skontaktujmy się z lekarzem.

- Osoby z chorobami sercowo-naczyniowymi, pozostające latem w mieście i pracujące, narażone są na zaostrzenie dolegliwości ze strony układu krążenia. W zamkniętych pomieszczeniach i autach korzystajmy z klimatyzacji lub wentylatorów. Ale z rozwagą, by różnica pomiędzy temperaturą wewnątrz i na zewnątrz nie przekraczała 5-6 st. (jeśli na zewnątrz jest 30 st., w pomieszczeniu utrzymajmy 25). Jeśli różnica będzie większa, wzrośnie zagrożenie niewydolnością układu krążenia, przeziębieniem, zapaleniem gardła.

- Osoby cierpiące na choroby serca i osoby z wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem wybierające się na urlop, powinny przed wyjazdem skonsultować z lekarzem kwestię zaleceń i przeciwwskazań dotyczących aktywności na wakacjach.

- Konieczne jest zabranie wystarczającej liczby lekarstw i ustalenie z kardiologiem schematu postępowania na wypadek incydentu kardiologicznego oraz zapisanie numeru do ośrodka zdrowia, który w razie potrzeby może udzielić pomocy. Osoby wybierające się za granicę powinny pamiętać o odpowiednim ubezpieczeniu medycznym.

- Chorzy cierpiący na schorzenia kardiologiczne powinni wybierać na miejsce wypoczynku rejony morskie, z jeziorami lub inną łagodną rzeźbą terenu i unikać miejsc, gdzie są ekstremalne temperatury - wysokie lub niskie. Zalecane miejsce wypoczynku to takie, gdzie w pobliżu są służby medyczne. (DD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski