Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Serena w opałach

Hubert Zdankiewicz, Paryż
Tenis. Kontrowersje w wielkoszlemowym French Open

Na kortach im. Rolanda Garrosa miejscowi kibice mieli powody do zadowolenia, choć z sześciu Francuzów w 1/8 finału zostało po niedzieli tylko czterech. Nie zawiódł Jo-Wilfried Tsonga, ale nie uniknął nerwów. Prowadząc 2:0 w setach z Tomasem Berdychem i serwując przy 5:4, stracił gema (co skwapliwie wykorzystał Czech, doprowadzając chwilę później do stanu 2:1).

Berdych lepiej zaczął czwartą partię, prowadził już nawet 3:1. Tsonga jednak odwrócił losy meczu, a po ostatniej piłce trybuny dosłownie eksplodowały radością. Zupełnie jakby to był mecz piłkarski, a nie tenisowy.

Szanse na awans ma dziś Gael Monfils. Jego mecz ze Szwajcarem Rogerem Federerem został przerwany przy stanie 1:1 w setach z powodu zapadających ciemności. Odpadli za to Gilles Simon i Alize Cornet. Jego odprawił z kwitkiem Szwajcar Stan Wawrinka (6:1, 6:4, 6:2), ona przegrała z Ukrainką Eliną Switoliną (2:6, 6:7).

Ze zmiennym szczęściem walczyli w niedzielę polscy debliści. Łukasz Kubot i Francuz Jeremy Chardy ulegli w 1/8 finału 4:6, 5:7 amerykańskim bliźniakom Bobowi i Mike'owi Bryanom. Formę najlepszej pary świata sprawdzą w ćwierćfinale Marcin Matkowski i Nenad Zimonjić. Polak i Serb pokonali 6:3, 7:5 Brytyjczyka Jamiego Murraya i Australijczyka Johna Peersa. Na II rundzie debla zakończyła występ w Paryżu Magda Linette. Polka i Alize Cornet przegrały 2:6, 1:6 z Australijką Casey Dellacquą i Jarosławą Szwedową z Kazachstanu.

W sobotę do 1/8 finału bez większych problemów weszli Serb Novak Djoković (pokonał 6:4, 6:4, 6:4 Australijczyka Thanasiego Kokkinakisa), Szkot Andy Murray (6:4, 6:2, 6:3 z Australijczykiem Nickiem Kyrgiosem) i Hiszpan Rafael Nadal (6:1, 6:3, 6:2 z Rosjaninem Andriejem Kuzniecowem).

Czeszka Petra Kvitova problemów z Rumunką Iriną-Camelią Begu również nie miała (6:3, 6:2), co innego Serena Williams z Wiktorią Azarenką... Mecz liderki rankingu WTA z wracającą do wielkiej formy po problemach ze zdrowiem Białorusinką dostarczył emocji.

Azarenka wygrała pierwszego seta, a w drugim prowadziła już 4:2. Później klasę pokazała Amerykanka, wygrywając cztery gemy z rzędu. Choć nie obyło się bez kontrowersji. Przy 5:4 dla Williams i serwisie Azarenki Białorusinka obroniła kolejno trzy piłki setowe. Przy czwartej nie popisał się sędzia, wywołując aut. Problem w tym, że piłka była w polu, co przyznał po sprawdzeniu również arbiter (Kader Nouni; to właśnie jego Agnieszka Radwańska nazwała swojego czasu "matołem"). Zamiast przyznać jednak punkt Białorusince, zarządził powtórkę.

Azarenka nie potrafiła pogodzić się z tą decyzją. Po chwili straciła seta. W trzecim zdołała co prawda wyjść na prowadzenie 2:0, ale potem Williams wygrała kolejne sześć i cały mecz, 3:6, 6:4, 6:2. - Decyzja sędziego była bzdurna. Na tym poziomie nie powinno się popełniać tego rodzaju błędów - nie kryła po meczu złości Azarenka.
Transmisje z turnieju w Eurosporcie i Eurosporcie 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski