Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seria groźnych zdarzeń na drodze powiatowej w Kokotowie. Trzy kolizje w ciągu godziny

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Do serii kolizji doszło w sobotę 19 listopada na drodze powiatowej w Kokotowie pod Krakowem
Do serii kolizji doszło w sobotę 19 listopada na drodze powiatowej w Kokotowie pod Krakowem materiały Małopolska Alarmowo/AL-AS Wypożyczalnia Samochodów - POMOC Drogowa 24h
Do trzech kolizji – jedna po drugiej – doszło w sobotę 19 listopada przed południem na drodze powiatowej w Kokotowie (gmina Wieliczka), w rejonie Wielickiej Strefy Aktywności Gospodarczej. Na szczęście nikt nie został poszkodowany, ale były spore utrudnienia w ruchu. W czasie, gdy doszło do groźnych zdarzeń, na ruchliwej drodze powiatowej w Kokotowie - trasie łączącej Wieliczkę i Kraków - było bardzo ślisko.

W rejonie skrzyżowania w wielickiej strefie przemysłowej auto osobowe najechało na tył samochodu dostawczego, przewożącego przesyłki kurierskie.

Jak powiedział nam asp. Mirosław Fiust z Komendy Powiatowej PSP w Wieliczce, w zdarzeniu brały udział w sumie trzy osoby, w tym mężczyzna z dzieckiem podróżujący mniejszym z pojazdów. Nikomu nic się nie stało. Uczestnikami kolizji zaopiekowali się strażacy, m.in. zaprosili kierujących i dziecko do samochodu ratowniczo-gaśniczego, by ci ogrzali się w oczekiwaniu na przyjazd policji i pomocy drogowej.

Gdy strażacy prowadzili czynności przy tej kolizji, nadeszła informacja że na drodze powiatowej w Kokotowie doszło do kolejnego zdarzenia: samochód osobowy wpadł w poślizg, „przeleciał” przez chodnik i uderzył w drzewo. W pojeździe, którym jechały dwie osoby doszło do wystrzału poduszek, na szczęście nie nie odniósł obrażeń.

Jeszcze nie zakończono działań przy tym zdarzeniu, gdy doszło na „powiatówce” doszło do kolejnego – auto osobowe najechało na tył poprzedzającego go pojazdu, gdy ten zatrzymał się.

Na miejscu kolizji pracowali strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wieliczce oraz OSP w Kokotowie, a także policjanci z komendy w Wieliczce (dwa radiowozy).

Strażacy powiadomili także zarządcę drogi, na której doszło do serii stłuczek o konieczności jej posypania itp., bo na ruchliwej trasie było bardzo ślisko, nie było tam natomiast żadnych śladów działań służb odpowiedzialnych na zimowe utrzymanie dróg.

Czy opłaca się jeździć elektrykiem?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski