Serwiński zadowolony

– Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane, więc tylko się cieszyć, że mogliśmy w takim turnieju uczestniczyć. Jestem, i to nawet bardzo, zadowolony – mówi trener Małopolanek Bogdan Serwiński.

W rozgrywkach o „Puchar Firmy Developres” w każdym ze spotkań grano po trzy sety, a muszynianki wygrały po 2:1 z Developresem i KSZO oraz 3:0 z Pałacem Bydgoszcz i uległy 1:2 Budowlanym Łódź (wygrana w całej imprezie). Jak widać, turniej był mocno obsadzony, bo wszystkie zespoły wkrótce rozpoczną walkę w Orlen Lidze.

– Była okazja, żeby zagrały wszystkie zawodniczki, którymi dysponowałem, łącznie z dwoma dziewczynami z młodzieżowego zespołu – _opowiada szkoleniowiec. – Drużyna mogła rozegrać kilka spotkań, potrenować pewne założenia, warianty już na tle przeciwnika. To było konieczne. Mamy dużo materiałów do analizy_ – dodaje.

W stolicy Podkarpacia dobrą formą błysnęło trio z Mu-szyny: Ivana Plchotova została najlepszą blokującą, Paulina Maj-Erwardt najlepszą libero, a Natalia Kurnikowska najlepszą zagrywającą.

W Rzeszowie nie zagrała Danica Radenković, która ostatecznie nie znalazła się w kadrze Serbii na mistrzostwa świata. Niespełna 22-letnia rozgrywająca jutro powinna pojawić się w Muszynie i już na dobre rozpocząć przygotowania z nowym zespołem, bo na razie większość czasu spędzała na zgrupowaniach swojej kadry.

Z kolei w czwartek Serbka wybierze się z „Mineralnymi” do Szamotuł, gdzie Małopolanki wezmą udział w kolejnym turnieju. Tutaj obsada będzie jeszcze silniejsza, bo muszynianki zmierzą się z trzema najlepszymi polskimi drużynami poprzedniego sezonu – mistrzem kraju Chemikiem Police, wicemistrzem Impelem Wrocław i zdobywcą trzeciego miejsca Atomem Treflem Sopot.

Do tego spotkanie z Chemikiem będzie dla małopolskiej drużyny także starciem o Super-puchar Polski.

– _Przygotowania do walki o to trofeum nie są celem samym w sobie. To jedna z form treningów przed __Orlen Ligą _– wyjaśnia Serwiński.