Fot. Aleksander Gąciarz
Sędziowali: Wojciech Targosz i Monika Wulczyńska. Widzów 200. Stan rywalizacji play off o awans do I ligi 0-3.
Pogoń: Woźniak (17 punktów), Rydzyńska (9), Koperczak, Żyła (5), Szkodny (9), Szymska (6) oraz Pasternak (libero), Skowron (2), Kośmider (1), Noga
Developres: Cieśnik, Filipowicz, Olszówka, Szeremeta, Warzocha, Adamska, Peret (libero) oraz Gasidło, Pyrć (libero), Wilk, Mich, Myjak
Zobacz [ZDJĘCIA] >>Siatkarki Pogoni Proszowice zakończyły swój najlepszy sezon w II lidze porażką, po której jednak nikt nie powinien mieć do drużyny pretensji. A jeżeli już, to tylko za drugiego seta, którego proszowianki zagrały „na stojąco” i oddały zupełnie bez walki. Poza tym walki w spotkaniu było co nie miara.
Trener Dariusz Pomykalski nie ukrywał, że ma kłopoty kadrowe. Jagoda Szkodny nabawiła się skręcenia stawu skokowego podczas turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorek, gdzie reprezentowała barwy Sandecji Nowy Sącz (regulamin dopuszcza taką możliwość). W sobotę zagrała, ale kontuzjowana noga nie jest w pełni sprawna. – Jagoda nie skacze tak, jak normalnie. Szkoda, bo miała dzisiaj dwie piłki, które mogły rozstrzygnąć na naszą korzyść pierwszego i trzeciego seta – żałował trener.
Gospodynie zaczęły mecz słabo. Rywalki szybko wyszły na prowadzenie 4-0. Na szczęście potem zaczęły popełniać własne błędy (aż 4 w krótkim odstępie czasu) i to Pogoń wyszła na prowadzenie 6-5. Od stanu 12-11 zaczął się znakomity okres gry gospodyń. Pogoń prowadziła 14-11, potem 17-12. Nie do zatrzymania była Agnieszka Woźniak, na ile miała sił pomagała jej Jagoda Szkodny. W końcu trener rzeszowianek Tomasz Kamuda poprosił o czas. Jego uwago uwagi okazały się zbawienne, bo po serii zagrywek Pauli Szeremety Developres zdobył aż 7 punktów w rzędu i wyszedł na prowadzenie 19-17. Co z tego, że proszowianki zdołały przyjąć wszystkie atomowe zagrywki zawodniczki z numerem 9, skoro nie potrafiły zakończyć żadnej akcji skutecznym atakiem. Walka trwała jednak nadal. Przy stanie 22-23 wprowadzona zadaniowo na zagrywkę Aleksandra Kośmider popisała się asem serwisowym, doprowadzając do remisu. Niestety potem Jagoda Szkody zaatakowała w aut, a Agnieszka Woźniak z II linii w taśmę i set się zakończył.
O drugim nie da się napisać wiele ciekawego. Developres zaczął od prowadzenia 6-0 i potem tylko spokojnie powiększał przewagę. Przykre doznania z tej partii proszowianki zrekompensowały swoim świetnie wspomagającym je kibicom z nawiązką w secie trzecim. Zaczęło się tradycyjnie: Pogoń przegrywała 0-3. Potem Małgorzata Żyła zdobyła pierwszy w tym meczu dla Pogoni punkt blokiem i w drużynę wstąpił nowy duch. Developres co prawda cały czas prowadził, ale tylko raz odskoczył na więcej niż 2 punkty (6-9). Przy stanie 13-14 Kaja Rydzyńska doprowadziła do wyrównania po błyskawicznym rozegraniu Elizy Koperczak. – To była najpiękniejsza akcja meczu – ocenił trener Pomykalski. W końcówce środkowa Pogoni wyraźnie się rozkręciła. Jej ataki siały zamęt wśród przeciwniczek i nie pozwoliły na osiągnięcie bezpiecznej przewagi. Przy stanie 17-17 Dorota Szymska zaserwowała po taśmie i Pogoń po raz pierwszy w tym secie objęła prowadzenie.
Rozpętała się siatkarska wojna. Atak za atak, punkt za punkt. Najlepszą ilustracją tego, co działo się na parkiecie była wymiana, do jakiej doszło przy stanie 24-24. Piłka kilka razy przelatywała z jednej strony boiska na drugą, aż wpadła na proszowicką stronę. To był wstęp do kapitalnej końcówki. Pogoń miała dwa setbole: po asie serwisowym Agnieszki Woźniak na 26-25 i po ataku Jagody Szkodny na 27-26. Żadnego nie wykorzystała, ale za to potrafiła obronić aż 9 setboli rywalek. Proszowianki zdawały sobie sprawę, że to dla nich ostatni mecz sezonu i chciały, aby trwał jak najdłużej. Sukces przyniosło rzeszowiankom dopiero dziesiąte podejście: na 36-34. To był najdłuższy set Pogoni w II lidze.
Aleksander Gąciarz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?