Metr do krawędzi drogi, w cieniu zaparkowanego samochodu. Śliczne stalowoszare kapelusze ułożone gęsto jeden nad drugim. Wielkości dłoni, zdrowe i apetycznie. Wyrosły na pniaczku po wyciętej topoli. Boczniak zazwyczaj zjada martwe drewno. Czasem dobija stojące nad grobem, choć wciąż żywe drzewo. Grzybiarze cenią go za wolne od robaków owocniki. Kolejny obok pieczarki grzyb uprawiany w Europie, choć u nas, nie wiedzieć czemu, nie cieszy się zainteresowaniem. Mniejsza z tym, ciekawsze są walory kulinarne. Kapelusze to kopalnia białka, witamin, soli mineralnych i składników obniżających cholesterol. Polecane w diecie zawałowców. Smak przeciętny, ale owocniki doskonale sprawdzają się jako podróbka kotleta schabowego, tudzież jarskie flaczki czy marynaty. Tęsknie zerkałem na boczniaki. Zapełniłyby kosz po brzegi. Tylko to miejsce... Spaliny, spacerujące pieski. Poprzestałem na fotografii...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?