Sfaulował mnie kolega

Redakcja

14 października 2003, 5:59

Paweł Nowak jest niepocieszony: - Gdzieś w 20 minucie ostro z tyłu zaatakował mnie wślizgiem Marcin Chmiest. Za ten faul dostał żółtą kartkę (to już 6. żółty kartonik byłego gracza Hutnika - przypis AS) i poczułem ból w kolanie. Zacisnąłem zęby i grałem. W ferworze walki jakoś zapomniałem o bólu, ale już po meczu czułem, że z nogą nie jest dobrze. Bolała mnie noga od kostki do kolana. Okazało się, że skręciłem kolano, także kostkę, naciągnąłem więzadła w kolanie.

Paweł Nowak:

   - Co mówią lekarze?
   - Że muszę odpocząć kilka dni. O treningu nie ma mowy. A tak bardzo chciałem zagrać w Szczecinie. To mecz dla nas bardzo ważny. Ale mam ciągle nikłą nadzieję, że może noga do piątku się wyleczy...
   - Ile procent daje Pan sobie na występ w piątkowym meczu?
   - W tej chwili nie wygląda to dobrze, nie chciałbym określać procentowo, może 5, może 10 procent...
   - Ostatnio poważne kontuzje omijały Pana?
   - Tak, były drobne urazy, ale nic poważnego. Ostatnią poważną kontuzję miałem 3 lata w Hutniku, z powodu kontuzji pachwiny pauzowałem 4 miesiące.
   - Czy Marcin Chmiest przeprosił Pana po meczu za brzydki faul?
   - Nie, widać nie wiedział, że po tym faulu doznałem kontuzji.
Rozmawiał: AS

FACEBOOK

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

KONTAKT

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.