Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sfilmował pirata. Teraz może stracić prawo jazdy [WIDEO]

Redakcja
Kierowca mercedesa, który nagrał pirata w Maszkowicach i film umieścił w internecie, też może odpowiedzieć za łamanie przepisów
Kierowca mercedesa, który nagrał pirata w Maszkowicach i film umieścił w internecie, też może odpowiedzieć za łamanie przepisów youtube.com
Kierowca mercedesa utrwalił szaleńczą jazdę poloneza, który mknął z prędkością prawie 200 kilometrów na godzinę! Sprawą zajmie się policja.

Nagranie pojawiło się kilka dni temu na portalu Youtube. Na krótkim filmie widać, jak kierowca poloneza na drodze krajowej 969 w Maszkowicach (gm. Łącko) zaczyna wyprzedać sznur samochodów.

Za nim rusza kierowca mercedesa, który sytuację rejestruje prawdopodobnie telefonem komórkowym. Po chwili jednak polonez rozpędza się coraz bardziej, a jadący za nim mercedes nie może go dogonić. Popularny niegdyś „poldek” wyprzedza kolejne pojazdy, przekraczając linię ciągłą.

W pewnym momencie kierowca mercedesa kieruje kamerę na licznik swojego samochodu. Wskazówka zbliża się do 200 kilometrów na godzinę! Tymczasem na tym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie prędkości do 90.

- Taki film jest podstawą do wszczęcia postępowania z urzędu - mówi mł. insp. Jarosław Tokarczyk, komendant miejski policji w Nowym Sączu. - W przypadku rażącego naruszenia przepisów ruchu drogowego sprawę skierujemy do sądu - dodaje.

Wideo: Youtube

Stanisław Bębenek, sądecki biegły sądowy z zakresu mechaniki samochodów i ruchu drogowego, uważa, że pod maską poloneza najpewniej nie znajdował się fabryczny silnik. - Nie pozwoliłby on osiągnąć temu pojazdowi takiej prędkości - zaznacza Bębenek. - Albo silnik był przerobiony, albo prędkościomierz drugiego samochodu nie wskazywał rzeczywistego pomiaru.

Jak zauważa biegły sądowy, który nieraz wydawał opinie w podobnych sprawach, za złamanie przepisów może odpowiedzieć nie tylko kierowca poloneza, ale również prowadzący mercedesa.

- Przecież nagrywając pirata drogowego, sam zachował się jak pirat - mówi Bębenek. - Jeśli już chcemy pomóc policji zwalczyć szaleństwo na drogach, to powinniśmy to robić z głową.

Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym sąd może odebrać prawo jazdy na okres od sześciu miesięcy do trzech lat. Natomiast za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 51 km/h grozi 10 punktów karnych i od 400 do 500 zł grzywny. Kara za korzystanie z telefonu to pięć punktów i 200 zł mandatu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Sfilmował pirata. Teraz może stracić prawo jazdy [WIDEO] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski