Siatkówka. Zespół z Wieliczki znów pokazał wysoką formę

- Chętnie przyjęliśmy zaproszenie działaczy z Mysłowic, bo turniej jest okazją do podtrzymania formy w okresie świąteczno-noworocznym, a do tego szansą na rywalizację z __pierwszoligowymi drużynami ze Śląska - mówi prezes Solnej Mariusz Tyrański.

Mierzący w awans zespół z Wieliczki rozpoczął zmagania od meczu z lokalnym rywalem AGH Kraków i wygrał 2:1. Mecz miał tradycyjnie zacięty przebieg, a w zespole Solnej zadebiutowała trenerka tej ekipy Katarzyna Wąsowska, która do tej pory skupiała się wyłącznie na obowiązkach szkoleniowych.

W drugim meczu Solna pokonała Silesię Volley MOSiR Mysłowice 2:1 stając się głównym kandydatem do zwycięstwa. Dziś wieliczanki czekają dwa mecz z Grupą Azoty Tarnów oraz AZS Politechniką Śląska Gliwice. Jedna wygrana zapewni końcowy triumf.

Zespół AGH Kraków, który przyjechał do Mysłowic w osłabionym składzie, ma już za sobą trzy mecze. Po porażce z Solną uległ także AZS PŚ Gliwice 1:2, choć mecz ten do końca trzymał w napięciu, a trzeciego seta zespół z pierwszej ligi wygrał 25:23. Krakowianki wygrały natomiast 2:1 z Grupą Azoty Tarnów, która uległa także ekipie z Gliwic 1:2. Pomiędzy tą drużyną a Solną rozstrzygnie się dziś kwestia zwycięstwa.

- Turniej stoi na niezłym poziomie, wszystkie mecze były bardzo zacięte, ale widać że najwyższą formę mają drużyny z Wieliczki i __Gliwic - _mówi trener Silesii Volley Rafał Kalinowski. - Widziałbym u siebie kilka siatkarek Solnej, wówczas zdecydowanie łatwiej byłoby nam powalczyć o utrzymanie. Jeśli Solnej uda się awansować i utrzymać obecny skład, to spokojnie poradzi sobie na zapleczu Orlen Ligi. Większość trenerów nasz turniej wykorzystuje do testowania nowych ustawień i zagrywek, stąd bardzo dobre zagrania przeplatane były z _prostymi błędami - dodaje.