18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sieć rzeczy z drugiej ręki

MARCIN BANASIK
Kiedyś "ciucholandy", dziś używanymi towarami kusi Polaków internet Fot. Bartek Kosiński
Kiedyś "ciucholandy", dziś używanymi towarami kusi Polaków internet Fot. Bartek Kosiński
W latach 90. Polacy oszaleli na punkcie sklepów z używaną odzieżą. Z zachodniej Europy przywożono do nas tony wytartych jeansów i wyciągniętych swetrów. Ubrania były rozchwytywane zanim trafiły na półki "ciucholandów".

Kiedyś "ciucholandy", dziś używanymi towarami kusi Polaków internet Fot. Bartek Kosiński

SPOŁECZEŃSTWO. Internetowy rynek handlu towarami używanymi rozwija się w oszałamiającym tempie. Miliony Polaków przeszukują wirtualne targi pełne ubrań, mebli oraz książek.

W ciągu ostatnich dwóch lat jeszcze większy sukces osiągnęły internetowe portale, na których można sprzedać i kupić każdą używaną rzecz.

Tablica.pl, jeden z największych portali ogłoszeniowych w marcu 2011 r. miał 1,6 mln użytkowników. Rok później towarów z drugiej ręki szukało już 10 mln osób. Serwis Sprzedajemy.pl w lipcu 2011 r. mógł się pochwalić liczbą 100 tys. przedmiotów wystawionych na sprzedaż, po roku liczba ofert wzrosła pięciokrotnie. - Sukces polega na tym, że upatrzoną rzecz możemy kupić kilka razy taniej niż w sklepie i to bez udziału ani jednego pośrednika - mówi Agata Majchrzak z Tablicy.pl. Dodaje, że często zużycie towaru jest minimalne, a płacimy np. 40 proc. wartości.

Jak wynika z badania serwisu Tablica.pl, wykonanego przez TNS Polska, tylko w ubiegłym roku internauci wystawili ponad 10 mln ofert dotyczących sprzedaży rzeczy z "drugiej ręki". Wśród nich najczęściej oferowane są samochody, odzież i akcesoria dla dzieci.

Sprzedaje się jednak wszystko. - Kolekcje autografów, zużytych biletów autobusowych. Mieliśmy nawet przypadek, kiedy na sprzedaż ktoś wystawił pół butelki balsamu do ciała - zauważa Wawrzyn Taisner ze Sprzedajemy.pl. Dodaje, że na portalu coraz częściej pojawiają się maszyny rolnicze. - Razem z ciągnikami rolnicy sprzedają wszystko, co znajdą w starych szopach. Czasem trafią się prawdziwe perełki w postaci staroci używanych sto lat temu - mówi Wawrzyn Taisner.

Osoby, które decydują się na zakup w internecie, często wybierają opcję osobistego odbioru towaru, co obniża koszty obsługi sprzedaży do zera. - Pod warunkiem że kupujący i sprzedający mieszkają w tym samym mieście. W innym przypadku musimy zapłacić za przesyłkę - mówi Agata Majchrzak.

Według analizy przeprowadzonej przez Instytut Badawczy "Homo Homini" przeciętny Polak ma do sprzedania rzeczy używane o wartości ponad 3 tys. zł. Co ważne ponad 60 proc. badanych wyraziło chęć sprzedaży niepotrzebnych rzeczy właśnie przez internet.

Nie dziwi to prof. Zbigniewa Nęckiego, psychologa społecznego z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Teraz przyszedł czas na wykorzystanie nauki oszczędzania, którą odbywaliśmy przez kilkadziesiąt ostatnich lat - zauważa Zbigniew Nęcki.

Dodaje, że internetowy rynek rzeczy używanych nadaje się do tego idealnie. - Sam zauważam jak znajomi chodzą po sklepach, oglądają nowe towary, a kiedy przychodzi czas kupna, szukają tych samych, ale używanych modeli w sieci - mówi prof. Zbigniew Nęcki.

700 zł za "śmieci"

Wyprzedaż w internecie

Pan Roman Grzegorczyk z Krakowa dwa miesiące temu sprzedawał mieszkanie.

Wszystkie rzeczy, które przeznaczył na śmietnik, zebrał na podłodze i zrobił im zdjęcie. Zamieścił je na portalu, gdzie handluje się rzeczami używanymi. - Przez dwa tygodnie codziennie miałem gości zainteresowanych wyprzedażą. Prawie każdy z nich znalazł coś dla siebie - mówi Roman Grzegorczyk, który w ten sposób zarobił 700 zł. Wśród uratowanych przed śmietnikiem znalazły się: książki, szklane ozdoby, półki i mała komoda, a także stare gry planszowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sieć rzeczy z drugiej ręki - Dziennik Polski

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski