Siedem wieków miasta św. Kingi

Ciekawy ten materiał ukazał się na rok przed 750. urodzinami miasteczka św. Kingi. Prezes Towarzystwa Miłośników Starego Sącza Jan Koszkul był wówczas członkiem komitetu organizacyjnego obchodów.
Głównym autorem programu rocznicowych uroczystości był starosądeczanin Marian Mikuta (1908-76), aktor, propagator piękna mowy polskiej. A wspomogli go m. in.: Roman Cesarczyk (1904-1960) przewodniczący Prezydium MRN, ks. proboszcz Antoni Odziomek, siostra Helena Jaskulska, ksieni klasztoru. W skład komitetu organizacyjnego wchodzili też dziennikarze, literaci oraz artyści, m. in. wielka śpiewaczka Ada Sari (Jadwiga Szayer, 1986-1968).
Z okazji rocznicy muzyk Marcin Szeligiewicz (1906-1962) skomponował hejnał starosądecki oparty na motywach pieśni "Słoneczko na zachodzie". Ufundowano specjalny proporzec, który wykonały siostry klaryski (niestety, później zaginął). Zakończono remont Domu na Dołkach, w którym znalazło swoje lokum Muzeum Regionalne im. Seweryna Udzieli. Przygotowano książkę pt. "Z dziejów Starego Sącza", wydano pracę prof. Henryka Barycza "Szczęsny Morawski i jego stosunki z Ossolineum". Zorganizowano wystawę obrazującą dzieje miasta i regionu. Swoje prace przedstawiali znani twórcy: Czesław Lenczowski i Bronisława Rychter-Janowska. Największym wydarzeniem było wyeksponowanie malarstwa średniowiecznego ze zbiorów klasztornych.
Bardzo pięknie zaprezentowali się miejscowi rzemieślnicy. Przedstawiono też dorobek znanych starosądeczan, prof. Henryka Barycza, Jana Jochima Czecha i Mariana Mikuty. Piękne stroje lachowskie przywiozła z Podegrodzia Zofia Chrząstowska.
Tak to było prawie pół wieku temu. Jan Koszkul uważa, że niektóre pomysły z tamtego roku warto by przenieść do wielkiego jubileuszu, który odbędzie się w roku 2007.
(pg)