(SN)
Szczegółowe obserwacje przeprowadzone zostaną pod koniec tego i na początku następnego roku, kiedy planeta będzie lepiej widoczna z Ziemi. Wówczas w jej stronę skierowane zostaną silne teleskopy, które być może potwierdzą wstępne obserwacje dokonane przez astronomów z Uniwersytetu Arizony, poszukujących planetoid w ramach programu Spacewatch, oraz pomagających im kolegów z Obserwatorium Astrofizycznego Smithsonian przy Uniwersytecie Harvarda.
Pierwsza informacja o odkryciu nowego ciała niebieskiego w pobliżu Jowisza ukazała się pod koniec ubiegłego roku. Nowy obiekt uznany został za planetoidę i otrzymał kod 1999UX18. Kolejne analizy zdjęć, przeprowadzone w Centrum Planet Mniejszych na Harvardzie, wykazały jednak, że domniemana "planetoida" jest prawdopodobnie siedemnastym satelitą Jowisza. Rzecz warta jest uwagi także dlatego, że od odkrycia poprzedniego księżyca tej planety - Ledy, której średnica wynosi ok. 20 km - minęło już ponad ćwierć wieku (1974 rok, Charles Kowal).
Na razie nowemu obiektowi zmieniono kod z "planetoidowego" na "księżycowy". Obecnie nazywa się on S/1999 J1. Jeśli potwierdzi się, że jest to rzeczywiście satelita Jowisza, wówczas dopiero zostanie mu nadane właściwe imię. Uważa się, że S/1999 J1 należy do grupy małych obiektów, które obiegają planetę w kierunku przeciwnym do ruchu pozostałych księżyców jowiszowych. Większość badaczy uważa, że te niewielkie ciała niebieskie są asteroidami, które zostały schwytane przez potężne pole grawitacyjne Jowisza.