FLESZ - Trudna sytuacja wynajmujących mieszkania
Taki termin wyborów uzupełniających w okręgu nr 6 zarządził wojewoda na początku lutego br. po śmierci radnej z tego okręgu.
Miesiąc później ogłoszono, że utworzyły się cztery komitety wyborcze, a kolejny miesiąc później, 6 kwietnia Gminna Komisja Wyborcza ogłosiła zarejestrowane listy kandydatów. Było ich czterech: Piotr Płachta (KWW Samorządny Siepraw), Stanisław Siatka (KWW Siepraw), Zbigniew Ochoński (KW Zbigniewa Ochońskiego) i Krzysztof Mieszczak (KWW Krzysztofa Mieszczaka). To dwa razy więcej, niż w wyborach samorządowych w 2018 roku.
Tyle, że teraz, a dokładnie w poniedziałek wszyscy… złożyli swoje rezygnacje.
- Doszedłem do wniosku, że zdrowie mieszkańców jest ważniejsze niż wybory, szczególnie, że brakowało dwóch osób w obwodowej komisji wyborczej. Gmina może jeszcze przez jakiś czas funkcjonować bez jednego radnego. Przełożenie wyborów na późniejszy termin było możliwe tylko gdyby wycofali się wszyscy kandydaci, dlatego zaapelowałem do wszystkich, abyśmy solidarnie podjęli taką decyzję. Mimo, że to moi kontrkandydaci to szacunek do siebie mamy, jak sądzę, nie najgorszy kontakt również, dlatego ostatecznie wszyscy zgodziliśmy się co do tego, że to najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji - mówi Piotr Płachta. Dodaje jeszcze, że w takiej sytuacji, jak obecna, frekwencja najprawdopodobniej byłaby znikoma, a warto dać mieszkańcom możliwość jak najszerszego udziału w głosowaniu.
- Uznaliśmy, że skoro nie można przesunąć wyborów inaczej, to trzeba to zrobić w ten sposób. Teraz najważniejsze jest zdrowie mieszkańców, nie na „przepychanki”, wybory powinny zejść na dalszy plan, dlatego tak zdecydowaliśmy – mówi Krzysztof Mieszczak.
Komisarz wyborczy w konsekwencji ich kroku komisarz wydał obwieszczenie o nieprzeprowadzeniu wyborów w tym terminie. Zostaną powtórzone między 6 a 9 miesiącem licząc od 26 kwietnia br.
Wójt Tadeusz Pitala, który stoi na czele sieprawskiego samorządu od 30 lat nie pamięta drugiej takie sytuacji, zarówno jeśli chodzi o niemożność skompletowania minimalnego składu obwodowej komisji wyborczej, jak i rezygnację wszystkich kandydatów w danym okręgu. Niemniej uważa, że dobrze się stało. - Ludzie boją się narażać na ryzyko zakażenia nie tylko siebie, ale swoich bliskich: rodziców, dziadków. Stąd m.in. problem ze uzyskaniem pełnego składu komisji obwodowej, którego przy wcześniejszych wyborach nigdy nie było. Dla Rady Gminy jest to dość martwy sezon, z uwagi na to że część inwestycji zawiesiliśmy, a nowych nie planujemy rozpoczynać. Myślę, że do czasu, gdy będziemy uchwalać budżet na następny rok, radny z tego okręgu będzie już wybrany.
Koronawirus: aktualizowany raport
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?