Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sierpniowi pielgrzymi

Redakcja
Spanie gdzie popadnie. Pobudka bladym świtem. Mycie w kubku wody. Asfalt klejący się do butów. Sierpniowi pielgrzymi niewiele mają wspólnego z wiernymi, którzy odwiedzają maryjne sanktuaria w innych porach roku.

Fot. archiwum Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej na Jasną Górę

Pielgrzymki na Jasną Górę bardziej przypominają młodzieżowe rajdy, niż pokutnicze wyprawy. Jednak ci, których od lat w sierpniu można spotkać na pątniczym szlaku, mówią, że nigdy wcześniej nie odczuli takiej bliskości z Bogiem i z drugim człowiekiem jak podczas pielgrzymek do jasnogórskiego sanktuarium. W XXIX Pieszej Pielgrzymce Krakowskiej, która 6 sierpnia rano wyruszy ze wzgórza wawelskiego do Częstochowy, pójdzie wielu pielgrzymkowych weteranów, ludzie którzy nie wyobrażają sobie innej formy spędzenia sierpniowych wakacji.
Uczniowie, studenci, gospodynie domowe. Profesorowie wyż-szych uczelni, ślusarze, kierowcy, pracownicy poczty. Jedni szukają na pielgrzymce nowych bodźców, które umocnią ich w wierze; inni pocieszenia; jeszcze inni zapomnienia. Ksiądz Roman Ciupaka, który przez wiele lat organizował nowohucki człon Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej, obecnie na misji w Afryce, mawiał, że idąc z pielgrzymką, czuje, jakby wstępował na pustynię ducha. To odczucie tłumaczył w ten sposób, że podczas marszu czy modlitw w drodze, jest sam na sam z Bogiem, ale i z sobą samym.
Dla księdza Jacka Stryczka, który w latach 1995-1999 był przewodnikiem głównym członu II, śródmiejskiego, Pieszej Krakowskiej, pielgrzymka była "nie tylko radością, ale i obowiązkiem, czasem tworzenia się zjawiska nowego, a zarazem historycznego". - Trzeba było być topornym jak kamień, nie posiadać przekornej polskiej duszy, aby pozostać wówczas w domu, nie ruszyć palcem przy organizacji. I choć wielu ludzi uważa, że był to wyraz bardziej antykomunistycznych niż religijnych intencji, tym bardziej jestem dziś przekonany, że - jak pisze św. Paweł Apostoł - "w dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem". Co też dedykuję tym wszystkim, którzy zapatrzeni w mamonę, disco polo i wszelkiej maści lewiznę, marnotrawią czas, zamiast ruszyć w drogę - podkreśla ks. Jacek Stryczek.
*
Andrzej Naneczko, emerytowany inżynier metalurg z Nowej Huty, na pielgrzymkach spędził w sumie 50 sierpniowych tygodni. Pamięta czasy, gdy wśród pątników byli funkcjonariusze SB, którzy mieli za zadanie "rozsadzić pielgrzymkę od wewnątrz".
- Wszczynali pijackie awantury, zaczepiali dziewczyny. Nieraz zdarzyło się, że zaprószyli ogień u gościnnych mieszkańców mijanych po drodze wsi - opowiada Andrzej Naneczko. Nowohucki emeryt dokładnie zapamiętał sierpień 1979 roku, gdy zrobiono wykop pod jasnogórskim wzgórzem, zakończony wielką dziurą w ziemi u wylotu alei Najświętszej Maryi Panny, głównej, częstochowskiej arterii. Oczywiście po to, żeby utrudnić pielgrzymom dojście do klasztoru.
Włoch mieszkający w Polsce od ponad 20 lat Luigi Crisanti, członek Ruchu Comunione e Liberazione, pierwszy raz był na Pielgrzymce Krakowskiej w 1982 roku. - Dla mnie wszystko było nowe. Nie sądziłem, że wędrówka razem z innymi na Jasną Górę może tak zmienić człowieka i sprawić, że zmieni swój stosunek do ludzi - zwierza się Luigi. Nie ukrywa, że to, iż Polska stała się jego nową ojczyzną, zawdzięcza również Pielgrzymce Krakowskiej. Uczestniczył w niej wiele razy. Twierdzi, że czasami z ważnymi dla siebie intencjami, które zawsze znajdowały pozytywne spełnienie po zakończeniu pielgrzymki.
*
Piesza Pielgrzymka Krakowska narodziła się w 1981 roku z idei Białego Marszu, jaki odbył się w Krakowie po zamachu na życie Jana Pawła II. Rozpoczyna się tradycyjnie 6, a kończy 11 sierpnia. Od 29 lat jej uczestnicy pielgrzymują do Jasnogórskiej Madonny "w intencji Ojca Świętego i Ojczyzny".
Piesza Pielgrzymka Krakowska na Jasną Górę składa się z ośmiu członów: prądnickiego, śródmiejskiego, prokocimsko-podgórskiego, nowohuckiego, gdowsko-niepołomickiego, skawińsko-czernichowskiego, chrzanowsko-trzebińskiego i suskiego. Zwykle maszeruje w niej od 12 do 16 tysięcy pielgrzymów. Każdy człon stanowi odrębną jednostkę administracyjną. Z własną radiofonią, programem i pielgrzymkową "władzą" w postaci księży-przewodników. Kolumnę marszową formuje się tak, że najpierw idzie znak, czyli krzyż, potem głośnik, mikrofon, znów głośnik, a na końcu kolumny odbywa się nieustanna spowiedź. Postoje następują zwykle co 6 do 8 kilometrów. Pielgrzymi odpoczywają tam, gdzie kto stał: na asfalcie, w rowie, na przydrożnym słupku. Po chwili oddechu jedni rozglądają się za wrzątkiem, inni odkręcają termosy; jeszcze inni pędzą po bułki do objazdowego sklepiku. Organizatorzy robią, co mogą, aby zapewnić pątnikom godziwe warunki na trasie.
*
Na Jasną Górę już od końca lipca zmierzają tysiące pielgrzymów z różnych stron kraju i świata: m.in. Włoch, Francji, Niemiec, USA, Słowacji, Belgii. Niektórzy, żeby zdążyć na największe święto maryjne - 15 sierpnia, są w drodze wiele dni. Największe krajowe pielgrzymki to warszawska, tarnowska, krakowska i radomska. W ubiegłym roku najwięcej pielgrzymów przyszło do Częstochowy z Tarnowa (ok. 13 tys. osób).
Na pielgrzymkową trasę wyruszają jako pierwsi mieszkańcy Wybrzeża. Najdłuższa piesza pielgrzymka w Polsce wyruszyła kilka dni temu z Helu. Uczestnicy mają do przejścia 638 km! Pątnicy ze Szczecina i Świnoujścia muszą pokonać trasę liczącą 620 km. Jedną z najstarszych pielgrzymek jest warszawska. Po raz pierwszy wyruszyła w 1711 roku.
Piesze pielgrzymki są fenomenem Jasnej Góry. Coraz bardziej popularne stają się również pielgrzymki rowerowe, konne, a także biegi sztafetowe do jasnogórskiego sanktuarium. Kilka lat temu 40 ułanów w pełnym rynsztunku z lancami oraz wizerunkiem Matki Boskiej Ostrobramskiej spędziło w siodle 11 dni, cwałując codziennie przez 8-10 godzin, aby zdążyć na święto Wniebowzięcia.
Polacy, nie bez powodu są postrzegani jako naród pielgrzymów. Zdaniem prof. Antoniego Jackowskiego, kierownika Zakładu Geografii Religii UJ w religijnych peregrynacjach bierze udział co roku ok. 7 mln Polaków. Stanowią oni od 50 do 70 proc. wszystkich gości odwiedzających sanktuaria w różnych krajach Europy i świata.
GRAŻYNA STARZAK
Warto wiedzieć
Informacja i zapisy na XXIX Pieszą Pielgrzymkę Krakowską w bazach wspólnot od 1 do 5 sierpnia br.
Wspólnota I - PRĄDNICKA, ks. JACEK PIERWOŁA, parafia św. Jana Chrzciciela, Kraków, ul. Dobrego Pasterza 117a, tel. 012 412 58 50 w. 24
Wspólnota II - ŚRÓDMIEJSKA, ks. PIOTR IWANEK, parafia św. Anny, Kraków, ul. św. Anny 11, tel. 012 429 37 81
Wspólnota III - PROKOCIMSKO-PODGÓRSKA, ks. PIOTR WIKTOR, parafia Najświętszej Rodziny, Kraków, ul. Aleksandry 1, tel. 012 659 06 03
Wspólnota IV - NOWOHUCKA, ks. FRANCISZEK GRUSZKA, parafia NMP Królowej Polski, Kraków, ul. Obrońców Krzyża 1, tel. 012 648 42 20 w. 24
Wspólnota V - GDOWSKO-NIEPOŁOMICKA, ks. ZBIGNIEW PIWOWAR, parafia MB Nieustającej Pomocy, Zabierzów Bocheński, Wola Batorska 3, tel. 012 281 60 02
Wspólnota VI - SKAWIŃSKO-CZERNICHOWSKA, ks. WIESŁAW WIDUCH, parafia Miłosierdzia Bożego, Skawina, ul. M.Curie-Skłodowskiej 12, tel. 012 276 76 70
Wspólnota VII - CHRZANOWSKO-TRZEBIŃSKA, ks. GRZEGORZ PIEROG, parafia MB Różańcowej, Chrzanów, ul. Kusocińskiego 4, tel. 032 623 97 89
Wspólnota VIII - SUSKA, ks. ADAM BANASIK, parafia Narodzenia św. Jana Chrzciciela, Ślemień 1, tel. 033 865 40 69
KOORDYNACJA PIELGRZYMKI :
Ks. JAN PRZYBOCKI - parafia MB Dobrej Rady - Kraków, al. Dygasińskiego 44a, tel. 012 650 27 09, e-mail: [email protected]
Ks. PIOTR IWANEK - parafia św. Anny - Kraków, ul. św. Anny 11, tel. 012 422 91 11
ANDRZEJ BAC - tel. 0602 482 705, e-mail: [email protected]
www.pielgrzymkakrakowska.diecezja.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski