Sikora poza zasięgiem

W środku (nr 10) zwycięzca kategorii elita Tomasz Sikora, z lewej (nr 1) 2. na mecie Bartosz Janowski FOT. ARCHIWUM ORGANIZATORÓW/OLIWIA KOPEĆ

KOLARSTWO GÓRSKIE. Sukcesy zawodników z Głogoczowa i Skomielnej Białej

Początkowo finał miał się odbyć w Rytrze, lecz tamtejsze władze w sierpniu zrezygnowały z wyścigu. Organizatorom pomogła gmina Sękowa, a ścigano się po terenach Magury Małastowskiej.

Sikora po raz kolejny wyprzedził krakowianina Bartosza Janowskiego (DSR Author), który znów był 2. (takie też miejsce zajął w "generalce"). Tym razem był od rywala szybszy o 3.41 min, a w tegorocznym cyklu przegrał z nim tylko raz. Jako że do rankingu zaliczano 5 najlepszych występów, kolarz Iskry triumfował z maksymalną ilością punktów - 125.

Takim osiągnięciem pochwalić się może jeszcze pięcioro innych zawodników, a wśród nich jest Maciej Biedrończyk. Zawodnik Lubonia Skomielna Biała w tym sezonie był bezkonkurencyjny wśród żaków (11-12 lat). Jego dokonanie jest nawet ciut cenniejsze niż to Sikory, bo zwyciężył we wszystkich eliminacjach cyklu. Co ciekawe, w tej grupie pozostałe miejsca na podium klasyfikacji zajęli jego klubowi koledzy: 2. był Dawid Bala, a 3. Łukasz Marszałek.

Zresztą ekipa Lubonia swoich przedstawicieli na podium punktacji generalnych miała więcej, a klub triumfował w trzech kategoriach (z innych ekip tylko GKS Raba Wyżna Podsarnie może się szczycić takim rezultatem). W rywalizacji juniorek młodszych bezapelacyjnie najlepsza okazała się Kaja Karkula. W każdym z sześciu startów stawała na podium: najpierw dwa razy była 2., a cztery ostatnie wyścigi wygrała. Także w Małastowie, gdzie sporo straciła na pierwszym okrążeniu z powodu defektu roweru. Triumf w "generalce" odniosła także Sabina Wierzycka, która sukces w kategorii 8-10-latek podkreśliła wygraną w finale.

Z ekipy z powiatu myślenickiego w czołówce znalazł się też młodzik Bartosz Dziadkowiec, który zajął w finale i łącznie 2. miejsce (w obu przypadkach lepszy był Marcel Fabian z GK Gliwice). Bardzo blisko końcowego sukcesu był weteran (grupa III) Józef Rabski. W ostatnim wyścigu finiszował 2., ulegając Ryszardowi Piechówce (Sokół Kęty). Dzięki takiemu rozstrzygnięciu rywal wyprzedził go także w końcowym zestawieniu, o zaledwie 2 pkt. Ponadto z Lubonia 2. wśród żaczek była łącznie Barbara Buksa, która na tej pozycji finiszowała w pięciu ostatnich wyścigach. Również 2. lokatę w punktacji 8-10-latków zajął Krzysztof Polaniak.

- Jesteśmy zaskoczeni tak dobrymi wynikami - mówi prezes Lubonia Edward Bal. - W klasyfikacji drużynowej, do której nie są zaliczane dwie najmłodsze kategorie, zajęliśmy drugie miejsce. Straciliśmy kilka punktów do Sokoła Kęty, z którym dotąd znacznie przegrywaliśmy. Nie liczyliśmy na takie sukcesy, bo z klubu odeszły Monika Żur i Patrycja Lewandowska, z jazdy musiał zrezygnować Mateusz Filipiec. Cieszymy się, że mamy godnych następców.

Z innych kolarzy z naszego regionu pełen sukces odniósł Zbigniew Zwoliński z Iskry, mimo że w finałowym wyścigu grupy masters II był "tylko" 2. Ponadto 3. łącznie w kategorii do 7 lat była Luiza Wierzycka z Krzeczowa. Z ekipy podsułkowickiego Plonu Krzywaczka tegoroczną rywalizację żaków na 4. miejscu ukończył Konrad Starowicz (był 5. w Małastowie).

Artur Bogacki