Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sikornik bez bloków, z zielenią nie do zabudowy

Małgorzata Mrowiec
Obszar dawnej wsi Wola Justowska z wdzi erającą się zabudową miejską
Obszar dawnej wsi Wola Justowska z wdzi erającą się zabudową miejską Archiwum
Zwierzyniec. Dla części Woli Justowskiej powstaje nowy plan miejscowy. Chodzi o utrzymanie charakteru dzielnicy willowej, z dużą ilością zieleni. Ci, którzy nie będą mogli budować, chcą rekompensat

Wola Justowska potrzebuje ochrony i interwencji. Wdziera się tu coraz agresywniej zabudowa, przez którą dotychczasowa dzielnica willowa zamienia się powoli w blokowisko. Powstają duże budynki udające tylko jednorodzinne.

Taką sytuację ma uciąć przygotowywany plan miejscowy "Strzelnica - Sikornik" - na obszarze w rejonie ulic Królowej Jadwigi, Koło Strzelnicy, Pod Sikornikiem, 28 lipca 1943 roku oraz Starowolskiej. Plan sprawi, że nie powstanie tu już więcej zabudowa wielorodzinna.

- Ma on spowodować ochronę istniejącego układu urbanistycznego. Nie wyeliminuje całkowicie zabudowy, są tam jeszcze duże rezerwy terenowe dla nowych domów jednorodzinnych, starczy tych rezerw na lata - zaznacza autor koncepcji nowego planu Janusz Jeżak z Instytutu Rozwoju Miast.

Zieleń niezgody
Z koncepcją planu mogli się we wtorek zapoznać mieszkańcy tych rejonów na spotkaniu zorganizowanym przez Biuro Planowania Przestrzennego. Największe emocje wzbudził fakt, że duża część z 83 ha, które będą objęte planem, ma pozostać zielona. Zgodnie z projektowanymi zapisami planu będą to tereny otwarte. Właściciele mogliby tam uprawiać rolę, mieć sady, ale nie zbudują domów. Nie mając terenów budowlanych, nie mogą też liczyć na duże kwoty z ich sprzedaży.

- Mam dom sprzed wojny, stary, zimny, nieocieplony. Gdybym mogła sprzedać parcelę budowlaną, ociepliłabym go, a tak umrę w zimnie. Jest mi przykro, że miasto tak traktuje swoich obywateli - narzekała podczas spotkania jedna ze starszych mieszkanek.

- Nasza rodzina ma tutaj działkę, ale gdybym chciał wybudować dom - ja albo kolejne pokolenie - wtedy będziemy zmuszeni do kupienia działki albo mieszkania w innej części miasta - wskazywał też inny uczestnik spotkania, Łukasz Tokarz.

Mieszkańcy są zdania, że należy im się rekompensata od miasta za tereny, które muszą pozostać zielone. Urzędnicy jednak odpowiadają, że te działki nigdy nie były budowlane. Dodatkowo mieszkańców oburza fakt, że w plamę zieleni zaznaczoną na koncepcji planu wcina się jeden pasek, gdzie będzie można budować. Jest tam miejsce na dwa do czterech domów. Sąsiedzi tego terenu pytają: jak to możliwe?!

Planiści odpowiadają, że plan miejscowy musi być zgodny ze studium zagospodarowania przestrzennego dla całego Krakowa (nowe mamy od roku), a w nim tak właśnie zostało ustalone przeznaczenie tego terenu. - To paranoja, nieporozumienie. Ktoś - jakiś właściciel - wylobbował dla siebie działkę budowlaną. Została złamana linia zabudowy. Nie dziwię się pretensjom mieszkańców - przyznaje Szczęsny Filipiak, przewodniczący Rady Dzielnicy VII Zwierzyniec.

Przewodniczący obawia się, że będzie to na przyszłość furtka, by dalsze tereny w tej otulinie Lasu Wolskiego zajmowała zabudowa. - Bo przecież można za dwa lata punktowo zmienić plan i wskazać na tę działkę budowlaną - uważa. - Postaram się wyjaśnić z Biurem Planowania Przestrzennego, czy na pewno nie ma tu możliwości zmiany, czy klamka już zapadła - deklaruje Szczęsny Filipiak.

Wykupy i park?
Właściciele działek, które mają pozostać zielone, postulują, by miasto je wykupiło i zadbało o nie.

Co można by na tych terenach urządzić? Jak przekazują planiści, można by ulokować tam terenowe urządzenia sportowe, czyli np. boiska. Niewykluczone, że można by utworzyć oślą łączkę z wyciągiem narciarskim dla najmłodszych amatorów narciarstwa.

Teren w 90 procentach musi pozostać zielony, więc ewentualne alejki parkowe mogłyby zająć nie więcej niż 10 procent powierzchni.

- Jest to miejsce raczej nie na urządzony park miejski, ale mógłby się tu sprawdzić park krajobrazowy, jak w krajach skandynawskich, z ciągami pieszymi i miejscami do podziwiania panoram - zwraca uwagę Janusz Jeżak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski