Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siła jednego procenta podatku: dzięki niemu pomagają tysiącom ludzi

Paulina Szymczewska
Paulina Szymczewska
Marsz Nadziei i Życia fundacji Urszuli Smok
Marsz Nadziei i Życia fundacji Urszuli Smok fot. Anna Kaczmarz
- Każdy może spełnić czyjeś marzenia. Jak powiedział Jan Paweł II, o wartości człowieka nie stanowi to, co ma, lecz to, czym jest w stanie dzielić się z innymi. Poza tym dając, zawsze zyskujemy - dużo więcej, niż daliśmy - podkreśla Jasiek Mela.

Grzegorz miał zaledwie 20 lat, gdy zachorował na raka. To, co usłyszał od lekarzy, brzmiało jak wyrok: „My tu w Polsce możemy panu zaproponować tylko leczenie paliatywne”. Dali też jednak cień nadziei: „Niech pan jedzie do kliniki w Pradze”. Bardzo tego chciał, pragnął walczyć z chorobą, ale nie miał pieniędzy na leczenie za granicą. Wtedy pomogła mu Fundacja Urszuli Smok „Podaruj Życie”. Dzięki niej Grzegorz pojechał do Czech i był tam hospitalizowany. Dziś ma się dobrze, wraca do zdrowia. Gdyby nie finansowa pomoc ludzi dobrej woli, prawdopodobnie już by nie żył…

8-letniemu Bogusiowi i jego rodzinie pomaga Stowarzyszenie Wiosna. Gdy jego mama trafiła na wiele miesięcy do szpitala, chłopczyk wraz z młodszym bratem zamieszał u krewnych. Babcia starała się jak mogła, ale nie miała zbyt wiele czasu dla wnuków, bo musiała pracować na dwie zmiany. Przy odrabianiu lekcji było ciężko, zwłaszcza z pisaniem literek. Boguś powtarzał zerówkę. Teraz chodzi do pierwszej klasy. Wszystko jest nowe i trudne, ale chłopczyk bardzo się stara. Jest dumny z tego, że nauczył się już pisać imię swojej mamy. A jego uśmiech stopiłby nawet lód...

Dawanie nie jest trudne

52-letnia Anna została potrącona przez ciężarówkę, gdy jechała na rowerze. Trzeba było amputować lewą nogę aż na wysokości uda. Kobieta wróciła do zdrowia po wypadku, ale została „uwięziona” w domu. Wraz z mężem utrzymują się z jej renty i jego skromnej pensji. O protezie mogła tylko pomarzyć. Na szczęście Fundacja Jaśka Meli „Poza Horyzonty” zaoferowała pomoc, dzięki której pani Anna będzie mogła wrócić do normalnego życia i aktywności.

Takich przykładów jest znacznie więcej. Organizacje pożytku publicznego (tzw. OPP) pomagają tysiącom ludzi. - Po __to właśnie jesteśmy: by pomagać tym, którzy często są pozostawieni sami sobie - podkreśla Jasiek Mela. - Każdy może pomóc innym i spełnić czyjeś marzenia. Jak powiedział Jan Paweł II, o wartości człowieka nie stanowi to, co ma, lecz to, czym jest w stanie dzielić się z innymi. Poza tym dając, zawsze zyskujemy - dużo więcej, niż daliśmy.

A to dawanie wcale przecież nie jest trudne i wcale nie wymaga specjalnych wyrzeczeń - przekonują wolontariusze OPP. By pomóc potrzebującym, wystarczy przekazać swój jeden procent podatku. - Akurat teraz jest czas, gdy przygotowujemy swoje roczne zeznania podatkowe. I właśnie ten czas jest dobry, by pomóc. Rozliczanie PIT-u wcale nie musi być przykrym obowiązkiem. Można go zmienić w przyjemność, która pozwoli poczuć się lepszym człowiekiem - przekonują przedstawiciele OPP.

Niektórzy mają jednak wątpliwości, czy ich jeden procent podatku może komukolwiek realnie pomóc, bo przecież zwykle są to bardzo drobne kwoty - zaledwie kilka czy kilkanaście złotych. „Te parę groszy to kropla w morzu potrzeb. Aż wstyd tyle dawać” - myślą. Nic bardziej mylnego! Z doświadczeń wielu organizacji wynika, że pieniądze otrzymane z PIT-ów stanowią bardzo istotną część rocznego budżetu OPP i bez nich działalność tychże organizacji byłaby znacznie trudniejsza albo wręcz w ogóle niemożliwa.

Mają szansę wyzdrowieć

Za przykład może tu posłużyć choćby Fundacja Urszuli Smok „Podaruj Życie”, która pomaga osobom z chorobami krwi i nowotworami, np. pacjentom chorym na białaczkę, osobom po przeszczepie szpiku kostnego itd. - Ten jeden procent podatku jest zbawienny - podkreśla Urszula Smok. Jak mówi, pozyskane w ten sposób pieniądze to ogromna pomoc dla podopiecznych fundacji, bo dzięki nim mogą się leczyć. - Aż 70-80 proc. kosztów ich leczenia jest pokrywane właśnie z __wpłat jednego procenta - wylicza Urszula Smok.

Jej organizacja pomaga ludziom, którzy nie mają środków, by godnie żyć i walczyć z chorobą. Koszty leczenia czy rehabilitacji nierzadko sięgają bowiem nawet kilku tysięcy złotych miesięcznie. Czasem potrzebna jest również bardzo droga terapia za granicą. - Bez funduszy pozyskanych z __wpłat jednego procenta leczenie tych pacjentów często nie byłoby możliwe - zaznacza Urszula Smok. I dodaje, iż widać, że coraz więcej osób pomaga, przekazując swój jeden procent. - To bardzo cieszy, bo dzięki temu więcej chorych ma szansę na powrót do zdrowia. Te pieniądze naprawdę ratują życie!

Potwierdza to również Renata Połomska z krakowskiego Hospicjum św. Łazarza: - Wydaje się, że ten jeden procent to malutko, że to grosze. Nieprawda! To bardzo dużo! Śmiało mogę powiedzieć, że gdyby nie te pieniądze, nie bylibyśmy w __stanie funkcjonować.

Nowohucka placówka, która opiekuje się osobami terminalnie chorymi (głównie na nowotwory), to kolejny przykład pokazujący siłę jednego procenta podatku. Na swą działalność potrzebuje rocznie ok. 9 mln zł. Kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia pokrywa jednak tylko około połowę tych kosztów. Resztę pieniędzy hospicjum musi pozyskać we własnym zakresie. Zdobywa je m.in. dzięki kwestom, z kampanii „Pola Nadziei”, od darczyńców i właśnie z wpłat podatników.

Zanim wypełnisz PIT

- Fundusze z jednego procenta stanowią aż jedną piątą naszego budżetu, czyli ok. 1,8 mln zł. Tylko dzięki temu, że są ludzie, którzy chcą pomagać, udaje nam się działać. Z samych kontraktów z NFZ nie bylibyśmy w stanie pokryć kosztów działalności tak szerokiej i na tak wysokim poziomie - zaznacza przedstawicielka krakowskiego hospicjum.

A podkreślić trzeba, że oferowana przez tę placówkę opieka cieszy się dużym uznaniem wśród chorych i ich bliskich. Rocznie udziela ona pomocy ok. 700 pacjentom na oddziale stacjonarnym i kolejnym 700 w ramach opieki domowej. Na bezpłatne wsparcie i pomoc mogą również liczyć rodziny chorych.

Organizacji, które liczą na nasze wsparcie, jest bardzo wiele, tak jak wielu jest potrzebujących, którym te OPP pomagają. Zanim zabierzemy się do wypełniania PIT-u, warto zastanowić się, komu i na jaki cel przekazać swój jeden procent podatku. Pamiętajmy, że wpłaty z tego tytułu mogą otrzymać wyłącznie podmioty, które mają status organizacji pożytku publicznego. Aktualna lista OPP (w całym kraju działa ich obecnie ponad 8,5 tys.) dostępna jest w urzędach skarbowych, a także w internecie, np. na stronie www.pozytek.gov.pl lub bazy.ngo.pl/opp.

Jak przekazać 1 procent

Przekazać swój jeden procent mogą:

  • podatnicy podatku dochodowego od osób fizycznych (w tym m.in. podatnicy uzyskujący dochód z odpłatnego zbycia papierów wartościowych);
  • podatnicy opodatkowani ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych;
  • podatnicy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą i korzystający z liniowej 19-procentowej stawki podatku.

Uwaga! Ci, którzy zdecydowali się na rozliczenie podatku przez pracodawcę, nie mają możliwości przekazania jednego procenta.

Dodatkowe informacje:

  • Przekazując dla OPP podatek z własnego PIT-u, nie tracisz ani złotówki. To kwota, którą i tak musiałbyś oddać fiskusowi.
  • Na jednym formularzu PIT podatnik może przekazać odpis jednego procenta tylko dla jednej organizacji.
  • Jeśli jesteś emerytem, też możesz przekazać swój jeden procent, ale pod warunkiem, że samodzielnie wypełnisz PIT-37 na podstawie PIT-u otrzymanego z ZUS.
  • 1 procent można przekazać w PIT-ach złożonych w terminie lub w korekcie zeznania podatkowego (ale pod warunkiem, że złożysz ją w ciągu miesiąca od upływu terminu składania zeznań).
  • Jeżeli błędnie wpiszesz numer KRS organizacji do formularza PIT, to urząd skarbowy poprosi cię o poprawienie tego błędu. Może to uczynić korespondencyjnie, telefonicznie lub mailem (o ile podasz odpowiednie dane kontaktowe w zeznaniu).
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski