– Dobrze zaczęła Pani nowy sezon, od wygranej w Pucharze Polski. Skąd taka forma?
– Nawet nie musiałam jakoś specjalnie technicznie walczyć, bardziej górowałam nad rywalkami pod względem kondycyjnym. Widać, że procentuje moja praca z trenerem Dariuszem Ilnickim.
Wróciłam do współpracy z nim po dwóch latach. Widzę, że brakowało mi jego rad. Inni trenerzy zaczęli mnie bardziej „cisnąć”. Musiałam odpuścić, a on wyciągnął mnie z dołka. Musiałam trochę odpocząć. Przypomnę, że nie pojechałam w tym roku na mistrzostwa Europy, a na mistrzostwach świata zajęłam dobre, 23. miejsce.
– Trenerem klubowym nadal jest Bartłomiej Język?
– Tak, pracujemy pod kątem techniki szermierczej. Cały czas muszę się poprawiać w tym elemencie.
– Co czeka Panią w 2015 roku?
– Przede wszystkim kwalifikacje olimpijskie, które zaczynają się w maju. Jest jeszcze mały margines na błędy, ale robi się on już coraz mniejszy. Chcę startować na każdym turnieju, nie mogę odpuszczać. Nie chcę potem wyrzucać sobie, że zmarnowałam czas.
– Do kwalifikacji liczą się tylko turnieje z cyklu Pucharu Świata?
– Nie tylko one, także mistrzostwa Europy czy świata. Osiem drużyn zakwalifikuje się na igrzyska do Rio de Janeiro. Na razie jesteśmy w rankingu na 11. pozycji. Niby niewiele nam brakuje, ale jest podział na kontynenty. Tak naprawdę pierwsza czwórka ma gwarantowany awans. Każdy kontynent ma natomiast pewne jedno miejsce.
– Można też się znaleźć na igrzyskach poprzez kwalifikację indywidualną.
– Zgadza się, ale to bardzo trudna sprawa. Gdy nie wywalczy się awansu z drużyną, można liczyć tylko na siebie. Ale jest to szalenie trudne. „Załapią się” po dwie osoby z danego kontynentu, są jeszcze turnieje dodatkowe, ale jest bardzo wielu chętnych. Miejsc jest tylko 32. Mówi się, że czasem łatwiej zdobyć medal, niż się zakwalifikować.
– Siła musi być więc w drużynie.
– Mam nadzieję, że wraz z koleżankami będziemy silne. Na razie nie ma jeszcze ustalonego składu reprezentacji, nie wiem więc, czy się w niej znajdę. Jak będę się dobrze prezentować w zawodach krajowych, to pewnie tak. Na początku przyszłego roku mamy drugi Puchar Polski. Chcę walczyć też w rywalizacji międzynarodowej. Nastawiam się na Puchary Świata. Najbliższy będę miała 23 stycznia w Barcelonie, powalczę wtedy zarówno indywidualnie, jak i drużynowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?