Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siłę Miedzi już poznali

Tomasz Bochenek
Po meczu z GKS Katowice piłkarze Puszczy zebrali sporo pochwał
Po meczu z GKS Katowice piłkarze Puszczy zebrali sporo pochwał Andrzej Banaś
I liga piłkarska. Dziś Puszcza gra w Legnicy. Rywali poprowadzi nowy trener - Dariusz Żuraw.

- Jeśli znów uda nam się zagrać dobry mecz, będzie szansa, żeby wywieźć z Legnicy jakąś zdobycz punktową - mówi Dariusz Wójtowicz, trener Puszczy Niepołomice. - Ważne, by zwłaszcza w defensywie zagrać skutecznie, zaprezentować się tak, jak w kilku niedawnych spotkaniach na wyjeździe. Nie oszukujmy się jednak: możliwości tego przeciwnika, umiejętności piłkarzy są wyższe niż kilku poprzednich zespołów, u których gościliśmy.

O sile legniczan zawodnicy Puszczy przekonali się w jesiennym meczu w Niepołomicach. Przegrali 1:4. Nie potrafili powstrzymać uczestnika Euro 2008, skrzydłowego Wojciecha Łobodzińskiego ani napastnika Zbigniewa Zakrzewskiego, który strzelił ponad 30 goli w ekstraklasie. Cały legnicki zespół ograniem na wyższym poziomie bije Puszczę na głowę - dlatego przebieg tamtego spotkania nie był jakimś gigantycznym zaskoczeniem. Zaskoczeniem jest to, że teraz, sześć kolejek przed końcem sezonu, Miedź ma ledwie cztery punkty więcej od Puszczy. Zamiast bić się o awans, wciąż nie jest pewna utrzymania.

Do dzisiejszej potyczki legniczanie przystąpią pod wodzą nowego trenera. Zwolnionego po porażce z Kolejarzem Stróże (0:1) Adama Fedoruka zastąpił Dariusz Żuraw - były piłkarz Hannoveru 96 i Zagłębia Lubin. - W zespole musi być dyscyplina. Jestem fanem piłki niemieckiej, a tam porządek zawsze jest na pierwszym miejscu - zadeklarował Żuraw w pierwszym dniu pracy.

- Na pewno piłkarze Miedzi będą zmobilizowani, więc myślę, że czeka nas bardzo trudne zadanie - przyznaje Wójtowicz.
Jego zespół tydzień temu zremisował na swoim boisku 2:2 z GKS Katowice. Choć niepołomiczanie dwa razy tracili prowadzenie, ten mecz dał im pewien zastrzyk optymizmu, bo Puszcza dawno nie zagrała tak dobrze w ofensywie.

- Skoro tamten występ był udany, to teraz nie będziemy na siłę czegoś zmieniać. Nie ma co ukrywać, że skład w Legnicy będzie praktycznie identyczny - zdradza szkoleniowiec "Żubrów". W meczowej kadrze zabraknie Pawła Moswika (kontuzja), pozostali piłkarze są gotowi do gry.

Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godz. 19. Puszcza przystąpi do niego z dwupunktową przewagą nad strefą spadkową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski