- Ma Pan w tej chwili mocniejszą drużynę niż w poprzednim sezonie?
- Trudno powiedzieć. To, czy jesteśmy silniejsi, czy słabsi zweryfikuje boisko. W drużynie nie zaszły większe zmiany. Doszedł Kamil Dziwiszewski, ale on w tym tygodniu przeszedł zabieg i w niedzielę nie zagra. Natomiast Mateusz Lampart ćwiczył latem tylko indywidualnie, bo był w stanie zawieszenia między klubami. W ciągu minionego tygodnia, gdy trenował z nami, wyglądał coraz lepiej.
- Podejrzewam, że na niedzielny mecz wyjdzie jedenastka, która nie zagrała ze sobą żadnego meczu kontrolnego.
- Nie życzę żadnemu trenerowi, by nie miał do dyspozycji całej kadry nawet w jednym spotkaniu. No, ale to jest liga półamatorska i trzeba się pogodzić z tym, że zawodnicy wyjeżdżają na urlopy nawet w środku okresu przygotowawczego. Mam nadzieję, że przyjechali wypoczęci i ta przerwa im nie zaszkodzi.
- Liga po reformie wygląda na silniejszą niż przed rokiem.
- Oczywiście, ta liga staje się coraz mocniejsza. Doszły rezerwy Cracovii, Hutnik, Beskid Andrychów. W wielu klubach pojawiają się zawodnicy z ekstraklasową przeszłością. Na pewno będzie bardzo trudno.
- Jaki wynik będzie Pana satysfakcjonował na koniec?
- Nie stawiam sprawy w ten sposób. W sporcie nie można kalkulować. Naszym celem będzie walka o zwycięstwo w każdym kolejnym spotkaniu. Zobaczymy, co nam to przyniesie na zakończenie.
- Wie Pan już kto wyjdzie na boisko w niedzielę. Mam na myśli choćby pozycję bramkarza, czy drugiego, obok Mariusza Bieniasa, środkowego obrońcy.
- Mam swój scenariusz, plan na ten mecz, ale nie chciałbym odkrywać wszystkich kart. Zawodnicy też dowiedzą się o wszystkim przed meczem. Szanse gry mają wszyscy, którzy są zdrowi.
Rozmawiał Aleksander Gąciarz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?