Siódemka najlepsza w siódemkach

PIŁKA NOŻNA. Trzynastolatkowie z nowosądeckiej SP nr 7 najlepsi w Małopolsce

Urodzeni w roku 1996 i później podopieczni Jarosława Piszcza, nauczyciela wychowania fizycznego we wspomnianej placówce walczyli na dwóch frontach. Aby dotrzeć do finału Małopolskich Igrzysk Młodzieży Szkolnej, przebrnąć musieli przez eliminacje miejskie, w których pokonali rówieśników ze szkół nr 18, 21, 20 i 8. W rozegranych w Słopnicach (Piszcz podkreśla perfekcyjne przygotowanie imprezy przez limanowski MOS i wyjątkową gościnność gospodarzy z wójtem gminy na czele) zawodach rejonowych sądeczanie najtrudniejszego rywala znaleźli w ekipie grybowskiej. Uzyskany z nią remis zagwarantował im udział w finałach wojewódzkich. Odbyły się one w Kamienicy. Sukcesorzy Witolda Witowskiego, Tomasza Szczepańskiego czy Macieja Korzyma (wszyscy ci znani później zawodnicy są absolwentami SP nr 7) nie znaleźli w nich pogromcy. Wygrali wszystkie swe spotkania, aplikując przeciwnikom 18 goli, tracąc przy tym zaledwie jednego. W ten sposób znaleźli się w gronie 16 najlepszych w kraju reprezentacji podstawówek.
Niewiele gorzej powiodło się "siódemce" w turnieju Coca-Coli. I w nim, eliminując kolejnych rywali, dotarli do decydującej rozgrywki na szczeblu województwa. W finałach mających miejsce w Krakowie dopiero w meczu o pierwsze miejsce uznać musieli wyższość fizycznie mocniejszych konkurentów.
- Chłopcy są szczęśliwi, że kroczą śladami "dorosłych" piłkarzy Sandecji, którzy są dla nich idolami - mówi Jarosław Piszcz, główny twórca sukcesów piłkarskiej ekipy z SP nr 7. - Pełen podziwu przyglądałem się determinacji podopiecznych, bezkompromisowej walce z kolejnymi rywalami. Większość z nich trenuje na co dzień pod okiem świetnego fachowca, jakim jest w mojej opinii Janusz Pawlik. Nie są to nasze pierwsze osiągnięcia. W 2008 r. dotarliśmy do półfinałów ogólnopolskich w turnieju Coca Coli, a w Małopolskich Igrzyskach Młodzieży powtórzyliśmy wyczyn sprzed czterech lat.
Piszcz podkreśla, że możliwość doskonalenia swych umiejętności na boisku ze sztuczną trawą, które powstało przy szkole, to główna zasługa operatywności jej dyrektora Mariusza Horowskiego.
- Rok temu o takim komforcie mogliśmy tylko marzyć - kontynuuje nauczyciel. - Z kolei nasze sportowe podróże są efektem zapobiegliwości i wsparcia Rady Szko ły z jej przewodniczącym Piotrem Sieją, synem wieloletniego sternika sądeckiej piłki nożnej - Adama Siei. Pragnę tą drogą złożyć mu serdeczne podziękowania.
Reprezentacja Szkoły Podstawowej nr 7 po sukcesy w siedmioosobowym futbolu sięgała w następującym składzie: Grzegorz Ciężobka, Mateusz Czuchra, Dawid Janczarzyk, Bartosz Kozak, Łukasz Hamiga, Krystian Leśniak, Filip Sowa, Mateusz Małek, Bartosz Rączka, Mateusz Lewiński oraz Marek Kozdra.
(DW)