Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siostry Radwańskie odchorowały porażkę

Agnieszka Bialik
Tenis. Po emocjach związanych z meczem Fed Cup tenisistki wracają do rywalizacji indywidualnej. Dzisiaj rusza mocno obsadzony turniej w Dubaju.

Siostry Radwańskie wybrały turnieje na dwóch różnych krańcach świata: Agnieszka poleciała właśnie do Dubaju, a Ula jutro wylatuje do Meksyku. Krakowianki ostatnio nie trenowały z powodu choroby. Silne przeziębienie pojawiło się u nich tuż po meczu Pucharu Federacji w Kraków Arenie.

- Agnieszka w piątek poleciała do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, niestety, mocno przeziębiona. Już w poniedziałek po meczu Fed Cup źle się poczuła. Była osłabiona, bolało ją gardło i głowa. W czwartek na treningu przebiegła jedno okrążenie i powiedziała, że czuła się, jakby przebiegła maraton. Zrezygnowała z treningu i poszła się położyć. Szkoda że tak się stało. Dubaj to duży i ważny turniej. Panujące tam upały na pewno nie pomogą Isi w leczeniu - stwierdziła mama sióstr Katarzyna Radwańska.

Dubaj to duży, bardzo dobrze obsadzony turniej, w którym gra praktycznie cała światowa czołówka. Z eliminacji muszą przebijać się choćby Rosjanka Jelena Wiesnina czy Niemka Julia Goerges.

Na szczęście krakowianka nie broni w tym roku zbyt wielu punktów w Dubai Dutyfree Tennis Championships (suma nagród 2,513 mln dolarów). Przed rokiem starsza z sióstr odpadła już w drugiej rundzie po porażce z Flavią Pennettą. Dla Agnieszki będzie to ósmy występ w Dubaju. W 2012 wygrała imprezę, pokonując w finale wspomnianą Goerges. Krakowianka wraz z Venus Williams (broni tytułu) i Alize Cornet brała udział w oficjalnym losowaniu.

Nasza tenisistka (rozstawiona z numerem 5.) w pierwszej rundzie ma wolny los. W drugiej zmierzy się prawdopodobnie z ofensywnie nastawioną Francuzką Caroline Garcią. W poprzednim sezonie grała z nią dwa razy - wygrała w Madrycie, przegrała w Wuhan. W kolejnym meczu Agnieszka może zagrać z agresywnie uderzającą Hiszpanką Garbine Muguruzą, której uległa w styczniu w Sydney. W ćwierćfinale - jeśli wszystko ułożyłoby się zgodnie z rankingiem - czekałaby na krakowiankę mistrzyni Wimbledonu Petra Kvitova.

Z turnieju wycofały się Amerykanka Serena Williams (choroba) i Kanadyjka Eugenie Bouchard (kontuzja ręki). Z numerem pierwszym zagra Rumunka Simona Halep, z drugim Czeszka Kvitova.

Kolejnym turniejem, w którym zagra starsza z sióstr Radwańskich, będzie Dauha, gdzie w ubiegłym sezonie doszła do półfinału.

A Ula? - Wybrałam mniejsze turnieje w Meksyku, bo nie ma tam tak silnej obsady, jak w Dubaju czy Dausze - mówi młodsza z sióstr. - Zagram w eliminacjach, ale na pewno mam większe szanse na wygranie kilku meczów, poprawienie rankingu i zyskanie większej pewności siebie niż w tych dużych imprezach. Niestety, przez ostatnie dni nie trenowałam z powodu choroby. Chyba zaraziłam się jakimś wirusem od Agnieszki. Jestem osłabiona, mam gorączkę, katar, ból głowy. Lecę do Meksyku we wtorek, mam nadzieję, że będę się już lepiej czuła.

Przed rokiem w Acapulco Ula przegrała w pierwszej rundzie z późniejszą triumfatorką turnieju Dominiką Cibulkovą. Siostry spotkają się dopiero w marcu w USA podczas dużych imprez w Indian Wells i Miami. Później wrócą do Polski. Agnieszka zagra w katowickim Spodku, a być może wystąpi tam także Urszula. Tydzień później czeka je barażowy mecz o utrzymanie w Grupie Światowej Fed Cup ze Szwajcarią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski