Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siostry Williams rządzą w Wimbledonie

Redakcja
Amerykańsko-rosyjska batalia półfinałowa przyniosła sukces siostrom Williams. Obie zagrają w sobotnim finale, po raz czwarty w historii Wimbledonu. Serena pokonała po kapitalnym, trwającym 2 godz. 49 minut, spotkaniu Jelenę Dementiewą (Rosja) 6-7, 7-5, 8-6, Venus rozgromiła liderkę światowego rankingu Dinarę Safinę (Rosja) 6-1, 6-0 w 51 minut!

TENIS. Rodzinny finał po najdłuższym półfinale

Dwa półfinały, dwa kompletnie różne mecze. Dramatyczny, emocjonujący, zacięty Dementiewa - Serena Williams i jednostronny, błyskawiczny, właściwie egzekucja Safiny przez Venus Williams. Pierwszy półfinał był widowiskiem godnym finału! Dementiewa i Serena Williams stworzyły na korcie centralnym niesamowity spektakl. To był najdłuższy damski półfinał w historii Wimbledonu. Kapitalne spotkanie, w którym Jelena miała piłkę meczową w decydującym secie przy stanie 5-4, na długo zapamiętają kibice tenisa. Serena musiała wznieść się na absolutne wyżyny swoich tenisowych umiejętności, by pokonać piękną Rosjankę.
- To był jedne z najbardziej dramatyczny meczów, jaki w życiu rozegrałam. Nigdy nie widziałam Jeleny tak dobrze serwującej. Musiałam ciężko się napracować, by awansować do finału - mówiła Serena Williams. Atomowe serwisy, piękne wymiany z głębi kortu, akcje przy siatce - w tym pojedynku, było wszystko, co kibice lubią najbardziej. 15 tysięcy widzów na korcie centralnym miało prawdziwą ucztę. Dementiewa nie była faworytką. Z ośmiu ostatnich spotkań przegrała z Sereną pięć. W tym roku już trzy razy grały ze sobą. Na twardych kortach w Sydney i Melbourne podzieliły się zwycięstwami. W Paryżu był walkower dla Jeleny. Trawiaste korty to jednak inna bajka. Tu obie siostry Williams czują się znakomicie. Tu ich atomowy serwis najbardziej "boli" rywalki. Kiedy Serena trafiała pierwszym podaniem Dementiewa momentami była bezradna. Na szczęście dla widowiska sama też bardzo dobrze serwowała, więc mecz się wyrównał. - Ta piłka będzie mi się śniła po nocach, długo o niej będę rozmyślać. Powinnam była bardziej zaryzykować - mówiła Rosjanka o meczbolu przy stanie 5-4 w trzecim secie. W nim Jelena prowadziła 3-1, 5-4, ale w decydujących momentach Serena zagrywała nieprawdopodobne piłki.
- To była na pewno najlepszy nasz pojedynek, z tych, które dotychczas rozegrałyśmy. Walczyłyśmy od pierwszej piłki do ostatniej. Jak wygrać z Sereną w przyszłości? Nie ma przepisu, trzeba walczyć z całych sił o każdą piłkę. Jestem trochę rozczarowana, ale cieszę się, że stworzyłyśmy takie widowisko. To była prawdziwa walka - dodała Dementiewa.
Nie było walki w drugim półfinale. Venus Williams zmiotła z kortu Dinarę Safinę. Wygrany jeden gem przez Rosjankę mówi o wszystkim. Od liderki światowego rankingu trzeba wymagać znacznie więcej. Po meczu w studiu telewizji BBC, niegdyś świetna tenisistka Pam Shriver zastanawiała się, jak to możliwe, że Safina jest numerem 1 światowego rankingu?
- Tak skonstruowany jest ranking, który promuje zawodniczki grające w wielu turniejach. Dinara ciężko pracowała na to, by być numerem 1, ale teraz powinna sobie zrobić przerwę, odpocząć. Nie wytrzymuje tempa, stresu, całego tego zamieszania. To widać było już po finale French-Open - mówiła w rozmowie z Sue Barker. Miano najlepszej na świecie zobowiązuje. Patrząc na grę Safiny, jej nerwy na korcie w najważniejszych meczach widać, jak bardzo brakuje Justine Henin. Belgijki, która często, w pięknym stylu ogrywała siostry Williams, wygrywała turnieje i rządziła niepodzielnie w damskim tenisie.
Polska tenisistka Magdalena Linette i Brytyjka Heather Watson odpadły w 1/8 finału gry podwójnej juniorek w wielkoszlemowym turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie. W piątek przegrały 6-2, 3-6, 4-6 z Japonkami Miyami Inoue i Sachie Ischizu. W singlu Linette poniosła porażkę w pierwszej rundzie 3-6, 3-6 z Rumunką Aną Bogdan, rozstawioną z numerem trzecim.
Agnieszka Bialik, Londyn

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski