Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skąd nastolatek wziął groźne substancje?

Piotr Drabik
Piotr Drabik
Fot. Archiwum Polska Press
Śledczy badają okoliczności niedzielnego wybuchu w domku letniskowym we wsi Zagacie (gmina Czernichów), w którym zginął 14-latek. Gimnazjalista używał substancji chemicznych, do których dostęp jest ściśle regulowany.

Po oględzinach miejsca tragedii znaleziono ślady pięciu substancji, które mogą posłużyć do konstrukcji materiałów wybuchowych. Wykryto je m.in. z użyciem psa policyjnego. - Dostęp do części z tych substancji jest reglamentowany, w zależności od stężenia. Sprawdzamy, w jaki sposób nastolatek mógł je zdobyć - poinformował mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji. Śledczy zabezpieczyli komputer i telefon 14-latka oraz przeszukali jego rodzinne mieszkanie w Krakowie.

Do wybuchu doszło w domku letniskowym w Zagaciu, gdzie razem z gimnazjalistą przyjechali również jego rodzice i starszy brat. Do poważnie rannego nastolatka wezwano nawet Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Jednak pomimo szybkiej reakcji służb nie udało się uratować ucznia drugiej klasy gimnazjum.

Prokuratorzy, którzy przez dziesięć godzin prowadzili oględziny miejsca tragedii, tylko wstępnie rozmawiali z rodzicami 14-latka. Kontakt z nimi był utrudniony z powodu szoku. Jednak najbliższym miały być znane skłonności syna do niebezpiecznych eksperymentów. Nastolatek nie był wcześniej notowany przez policję.

- Rodziców 14-latka otoczono opieką psychologiczną. Nie zostali jeszcze przesłuchani przez śledczych - przekazał Krzysztof Dratwa, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Więcej informacji o okolicznościach wybuchu przyniosą wyniki sekcji zwłok nastolatka, którą zaplanowano wczoraj.

Postępowanie w sprawie tragedii wszczęła Prokuratura Rejonowa dla Krakowa-Krowodrzy. Śledztwo dotyczy sprowadzenia zdarzenia niebezpiecznego (art. 163 Kodeksu karnego), za które grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Na tym etapie wykluczono udział osób trzecich w tragedii.

Kara może również spotkać osoby, które sprzedały nastolatkowi limitowane w handlu substancje chemiczne. - Nawet w przypadku ich zaginięcia istnieje obowiązek poinformowania o tym fakcie organów ścigania - zaznacza Sebastian Gleń.

WIDEO: Jak postępować z osobami poszkodowanymi w pożarze?

Autor: Dzień Dobry TVN, x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski