Na Rynku w Skale odbyły się w środę pokazy kotłów V klasy na biomasę i węgiel oraz pomp ciepła. Przy okazji naukowcy z Polskiej Akademii Nauk prowadzili prelekcje na temat alternatywnych źródeł energii. Prezentowali ekologiczne ciekawostki i oferowali przejażdżki elektrycznym rowerem.
W akcję zaangażowała się gmina Skała, która edukuje mieszkańców na temat zanieczyszczenia powietrza, niskiej emisji z pieców domowych i zachęca do ich wymiany. Nie przyznano jej dotacji z PONE z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, ale tutejsi samorządowcy przygotowali własny gminny program dofinansowania wymiany pieców.
Stoiska z piecami były oblegane przez mieszkańców miasta oraz sąsiednich wiosek.
- Zainteresowanie było duże. Od rana przychodziły tutaj tłumy - mówi Radosław Rusiński, dyrektor handlowy firmy Serigstad, która przy skalskiej oczyszczalni ścieków prowadzi pilotażowy program „Dratewka”. To program pokazujący, jak likwidować niską emisję z użyciem pieców wysokiej klasy, pozyskiwać paliwo z lokalnie produkowanej biomasy.
Firma współpracująca z Polską Akademią Nauk podczas pokazów w środę na Rynku prezentowała pompy ciepła, którymi interesował się m.in. Józef Morawski, mieszkaniec gminy. Proponowała też mieszkańcom kotły uniwersalne, na różne rodzaje paliwa.
- Można sobie ustawić piec na to, czym dysponujemy. W tym wielopaliwowym kotle można spalać węgiel brunatny, ekogroszek, pelety. Ekologiczne paliwo produkujemy na miejscu w Skale. Wykorzystujemy tutaj trawę, którą mieszkańcy skoszą na podwórkach i oddają jako odpad zielony, zrębki z przyciętych gałęzi drzew. Mielimy to uwęglamy i produkujemy biomasę - mówi dyrektor Rusiński.
Eksperci wyliczali, że tona bardzo wydajnej biomasy kosztuje 480 zł. Pozwala ekologicznie ogrzewać domy, a także wykorzystywać odpady, które są produkowane lokalnie.
Przedstawiciele firmy prezentującej program zaznaczają, że Skała jest jednym z 20 polskich gmin, w których ten pilotażowy program jest realizowany. Taki program realizują m.in.: Zawoja, Kalwaria Zebrzydowska, Wadowice, Nidzica.
A samorządowcy skalscy oferują gminny program wymiany pieców. - Działań proekologicznych, zmierzających do oczyszczania powietrza jest naprawdę wiele. Żałuję, że nie przyznano nam pieniędzy z Programu Ograniczenia Niskiej Emisji. Tam chyba jedynym kryterium była wysokość gminnego dofinansowania, bo zanieczyszczenie środowiska raczej nic nie miało wspólnego z podstawą do przyznania dotacji. My daliśmy 15 proc. dofinansowania gminnego, a wsparcie dostały gminy, które dawały ponad 20 procent - mówi Tadeusz Durłak, burmistrz Skały.
Jednak zaznacza, gmina nie rezygnuje z zachęcania mieszkańców do wymiany pieców. - Mieliśmy ponad 50 osób chętnych do wymiany pieców i uznaliśmy, że będziemy realizować gminny program dofinansowania przeznaczając na niego 135 tys. zł. W ten sposób możemy wesprzeć 30 osób, które zdecydują się na wymianę pieca. Przypadnie wówczas do 4,5 tys. zł na każdy wymieniany piec - mówi burmistrz Durłak. Warunek jest taki, by nowe kotły były V klasy i uwzględniały dyrektywę ecodesign, czyli obniżonej emisji spalin.
Jednak samorządowcy ubolewają, że na programy likwidacji niskiej emisji jest zbyt mało pieniędzy. Z Wojewódzkiego Planu Ochrony Powietrza wynika, że w gminie Skała należy wymienić 2700 starych kotłów, ale nie ma pieniędzy na dotacje, którymi można wesprzeć mieszkańców.
WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 20
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiWybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?