Tłumnie zgromadzona publiczność oklaskiwała mundurowych muzyków i z wdziękiem prezentujące się mażoretki. W tym roku do Skały przyjechało 13 zespołów. Były orkiestry wojskowe z Krakowa, policyjna z Katowic, góralska z Kasinki Małej, orkiestra z Warki, Dobrynina, Cianowic, Skały oraz kilka grup mażoretek z Wilamowic i orkiestry z Czech i Ukrainy.
Festiwal od 15 lat organizuje Stowarzyszenie Przyjaciół Skały. Dziesięcioosobowa grupa członków tej organizacji pracuje nad tym widowiskiem przez kilka miesięcy nie mając wielkiego budżetu, zaplecza. - Mamy wole pracy i marzenia - mówi Zygmunt Dercz, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Skały, główny organizator i pomysłodawca tej muzycznej imprezy.
- Dla nas jeszcze jeden festiwal dobrze się nie skończy, a już o drugim zaczynamy myśleć - mówi żona pana Zygmunta Elżbieta Dercz.
Dla tej garstki organizatorów przychodzi czas zniechęcenia. Ale gdy dyrygenci dzwonią i pytają, a mieszkańcy tłumnie przychodzą podziwiać i oklaskiwać zespoły, to trudno nie podejmować wyzwania kolejny raz. - Oni nie pytają już nawet czy ten festiwal będzie, ale kiedy, którą niedzielę czerwca rezerwować? - mówi Zygmunt Dercz.
Przypomina początki, gdy kilkanaście lat temu w Krakowie odbywał się Festiwal Orkiestr Wojskowych. - Siedziałem tam i tak sobie marzyłem, żeby do nas, do Skały przyjechała jakaś orkiestra wojskowa. Wtedy nie odważyłem się marzyć, żeby robić tu cały festiwal. A rzeczywistość pokazała, że można- dodaje.
Follow https://twitter.com/dziennipolskiAutorka: Barbara Ciryt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?