Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarby ziemi

TZ
Bohdanowiczyt, skłodowskit, jaskólskit, domeykit, morozewiczyt, rozenit…

Pojawił się bardzo pięknie wydany album "Minerały Polski". To pierwsza tego typu polska publikacja z zakresu mineralogii. Wszystkie podobne książki, jakie dotychczas pojawiały się na naszym rynku, były przedrukami wydawnictw zagranicznych.
Album jest książką szczególną - przeznaczoną zarówno dla studentów wydziałów geologii, jak i miłośników i kolekcjonerów kamieni, których zachwyca piękno i bogactwo kształtów i odcieni barw tych form materii nieożywionej, a także dla archeologów i historyków sztuki.
Zostały tu opisane wszystkie minerały występujące w różnych regionach naszego kraju oraz grupa minerałów właściwie nie występujących w Polsce, których nazwy honorują naszych rodaków. Wśród sześciu nazw pochodzących od nazwisk polskich uczonych (bohdanowiczyt, skłodowskit, jaskólskit, domeykit, morozewiczyt i rozenit) aż cztery związane są bezpośrednio z krakowską Akademią Górniczo-Hutniczą, miejscem, gdzie właśnie powstało opisywane dzieło. Autorzy tej pracy - Wiesław Heflik i Lucyna Natkaniec-Nowak - są pracownikami naukowymi Zakładu Mineralogii, Petrografii i Geochemii Wydziału Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska AGH.
Wracając natomiast do nazw opisywanych minerałów - rozszyfrowanie ich stanowi wycinek historii krakowskiej uczelni. Karol Bohdanowicz, Stanisław Jaskólski i Zygmunt Rozen byli profesorami AGH. Natomiast Józef Morozewicz w 1919 roku znalazł się na czele Komitetu Założycielskiego, który powołał do istnienia Akademię Górniczo-Hutniczą. Nazwisk Marii Skłodowskiej-Curie i Ignacego Domeyki nie trzeba chyba szczególnie przybliżać.
Książka składa się z dwóch części. W pierwszej znalazło się wyjaśnienie pochodzenia minerałów i ogólne zagadnienia dotyczące petrografii kruszców. Natomiast w części drugiej, zasadniczej dla tej pracy, każdy z opisywanych minerałów otrzymał swoją "metryczkę" zawierającą krótką charakterystykę: pokrój, cechy fizyczne, obszary występowania i zastosowanie w różnych dziedzinach gospodarki. Wiele z opisanych w ten sposób minerałów ma także tutaj swój fotograficzny "portret", dzięki czemu można porównać opisane obok cechy fizyczne ze zdjęciem.
Terminologia naukowa bardzo precyzyjnie określa barwy. Oko ludzkie rozróżnia 150 ich odcieni. W gemmologii operuje się 32 barwami, najczęściej podając jednocześnie długość fali (zainteresowany może znaleźć właściwy odcień koloru w atlasie barw). Jednak w wypadku atlasu minerałów potraktowano barwy opisowo, zatem każdy czytelnik dowie się, że beryl może być biały, zielony (wtedy jest to szmaragd), niebieskozielony (akwamaryn), zielonkawożółty, żółty (heliodor), różowoczerwony (morganit)...
Minerały można zobaczyć na 90 barwnych fotografiach. Pokazane na zdjęciach eksponaty pochodzą ze zbiorów uczelnianych Wydziału Geologii, z Muzeum Geologicznego UJ, Muzeum Ziemi PAN oraz z kolekcji prywatnych. Natomiast fotografie wykonał Andrzej Grochowalski, student Wydziału Elektrycznego AGH.
Piękno świata minerałów - skarbów ziemi - ujawnione dzięki nauce staje się na kartach tej książki dostępne dla wszystkich.
(TZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski