Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarżą się na kolej

mab
Tymczasem kierownictwo PKP odpowiedzialne za stan przepustów nie reaguje na żale ludzi. - Najgorsza sytuacja jest na odcinku ponad 2 kilometrów, począwszy od stacji w Chojniku do wyjazdu z Gromnika w kierunku Ciężkowic i dalej - mówi wójt Gromnika Bogdan Stasz. - Istnieją tam jedynie trzy, niesprawne przepusty. Chcemy zwrócić na to uwagę dyrekcji PKP i Zarządu Dróg Wojewódzkich podczas spotkania z mieszkańcami. Takie spotkanie z przedstawicielami PKP, zarządu dróg, władz wojewódzkich i zainteresowanymi ludźmi zorganizujemy w najbliższym czasie. Zdaniem władz samorządowych, istnieje pilna potrzeba otwartej rozmowy wszystkich zainteresowanych stron. Po to, by nie powtórzyła się sytuacja z ostatniej powodzi, kiedy woda rozlewała się wokół torów kolejowych podtapiając najbliżej znajdujące się gospodarstwa.

 Mieszkańcy Gromnika od lat skarżą się na przepusty biegnące pod torami kolejowymi. Rury przepustowe mają niewielki przekrój i są zwykle zatkane, co w czasie ulewnych deszczy i powodzi powoduje zalewanie okolicznych domostw, podwórek. Tak było podczas tegorocznych, lipcowych nawałnic.
 Istniejące przepusty muszą zostać usprawnione w krótkim czasie. Co więcej - jest potrzeba wybudowania w Gromniku przynajmniej jednego jeszcze przepustu pod torami. Te i inne krytyczne uwagi, oczekiwania mieszkańców Gromnika przekazane zostaną dyrekcji PKP podczas planowanego niedługo spotkania.
  (mab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski