Prezes klubu Bogusław Jamróz, choć jest piłkarzem, bardzo cieszył się z awansu siatkarek.
– Mam sportową duszę, więc chcę, żeby drużyny Skawy zawsze wygrywały _– mówi prezes. – _Przed nami pewnie trudniejsze zadanie niż walka na parkiecie, czyli zabezpieczenie finansowe drużyny.
Sternik wadowickiego klubu podkreśla, że wcale nie chodzi o sprowadzanie zawodniczek, bo kadra, która wywalczyła awans, spokojnie poradzi sobie na szczeblu centralnym.
– Wiadomo, że w drugiej lidze znacząco wzrosną koszty nie tylko związane z wyjazdami, ale też i opłatami sędziowskimi _– tłumaczy prezes Jamróz. – _O ile poprzedni sezon sekcji siatkarskiej, łącznie z młodzieżą, udało się zamknąć kwotą 50 tysięcy złotych, to już w nowym będziemy potrzebować 120 tysięcy złotych.
Szef wadowckiego klubu prowadzi rozmowy z miastem odnośnie wsparcia dla zespołu, który może być wizytówką miasta.
– Nie chciałbym, aby sport był polityczny _– podkreśla prezes Jamróz. – _Mamy gotowe dwa warianty na przyszłość. Na pewno nie zdecydujemy się na grę na szczeblu centralnym bez odpowiedniego zabezpieczenia. To nie ma sensu, bowiem w poprzednim sezonie nie tylko wśród kobiet, ale także i u mężczyzn były przypadki, że zespoły nie dotrwały do __końca rozgrywek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?