W V lidze wadowickiej
Sporym zaskoczeniem jest postawa piłkarzy Skawy Wadowice w dotychczasowych kolejkach wadowickiej ligi okręgowej. Przed sezonem z drużyny ubyło kilku piłkarzy z podstawowego składu. Ich miejsce musieli zająć juniorzy, którzy w poprzednich rozgrywkach stanowili rezerwę. W ostatniej chwili nastąpiła również zmiana szkoleniowca. Posadę tę objął Tadeusz Morgoł.
W czwartej kolejce podopieczni trenera Morgoła zmierzyli się z Jawiszowicami, które zgromadziły podobną ilość punktów. Skawa wygrała to spotkanie 4-0. Szkoleniowiec nie ukrywa jednak swoich obaw co do dalszej części sezonu.
- To jest dopiero początek rozgrywek, przed nami jeszcze spotkania z naprawdę trudnymi rywalami - _mówi trener. - Niemniej jestem zbudowany postawą całej drużyny, której jeszcze tak dokładnie nie poznałem. Piłkarze popełniają oczywiście jakieś błędy, tego nie da się uniknąć, ale walczą ambitnie. Z Jawiszowicami nie zagrali Wiecheć i Graca z podstawowego składu, a i tak zanotowaliśmy wygraną_ - mówi Morgoł.
Kształtuje się chyba powoli linia ataku wadowickiego zespołu, z czym były poważne problemy w ub. sezonie. Tworzą ją Tomasz Mikołajczyk i Piotr Jamróz. Ten pierwszy strzelił już 3 bramki dla Skawy, a dodajmy, że w pierwszym zespole zadebiutował dopiero rok temu. Działacze i trener wiążą z tym zawodnikiem duże nadzieje, tym bardziej że jest jeszcze w wieku juniora.
Wczoraj w piątej kolejce Skawa grała na boisku w Suchej Beskidzkiej, która zajmowała 4. miejsce w tabeli. Ten mecz miał dać odpowiedź na co stać podopiecznych Tadeusza Morgoła.
Relacje z meczu Skawy z Babią Górą oraz z pozostałych wczorajszych spotkań w V lidze wadowickiej na kolumnach sportowych "Dziennika".
(GM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?