Skawina. Członkowie Królewskiej Grupy Artystycznej wystawiają obrazy w każdą sobotę na Rynku

Swoje prace wystawiło na niej ośmiu artystów amatorów z gminy Skawina, skupionych w Królewskiej Grupie Artystycznej przy Stowarzyszeniu Seniorów i Juniorów Królewskiej Wioski Wielkie Drogi.

Malarzy można spotkać w każdą sobotę przed południem na Rynku w Skawinie, gdzie prezentują swoją twórczość, a niektórzy też rozkładają sztalugi i malują obrazy. Miejsce to nazwali Przystanią Floriańską-Skawina.

- Tu każdy może przyjść, porozmawiać z nami, dowiedzieć się jakimi technikami powstają obrazy. Zapraszamy na nasze spotkania wszystkich artystów, a w gminie Skawina jest bardzo dużo, nie tylko malujących obrazy, ale też na przykład rzeźbiących i tworzących inne rękodzieła - zachęca Zuzanna Wędzicha, pomysłodawczyni utworzenia Królewskiej Grupy Artystycznej.

Wiele porad udziela Marian Strzeboński, emerytowany nauczyciel, malujący od dzieciństwa. W swoim dorobku ma ponad dwa tysiące obrazów o różnorodnej tematyce, stosując różne techniki, m.in. akwarele, farby olejowe, pastele.

- Jesteśmy otwarci na eksponowanie różnorodnej twórczości. W bibliotece zawsze są przynajmniej dwie wystawy. Teraz oprócz obrazów grupy królewskiej, czynna jest wystawa lalek koła Robótek Ręcznych Razemkowo – poinformowała nas Joanna Wegrzyn, dyrektorka MBP.

Na wystawie w galerii można tu obejrzeć ponad 50 obrazów ośmiorga malarzy amatorów z Królewskiej Grupy Artystycznej. Zuzanna Wędzicha to emerytowana nauczycielka i doświadczona malarka. Tworzy od kilkudziesięciu lat. Pędzlem wyczarowuje kwiaty, pejzaże i obiekty, np. Palacyk „Sokół” w Skawinie.

Przedsiębiorca Kazimierz Job maluje od ponad 30 lat. Zaczynał od portretów, a ostatnio maluje obrazy energetyczne, które mają pomóc w samouzdrawianiu. Jednak jego hobby, nie kończy się na malowaniu obrazów.

- Lubię stosować różne techniki, podejmować nowe wyzwania i sprawdzać się w różnych dziedzinach artystycznych – powiedział nam pan Kazimierze.

Niedawno zacząć rzeźbić w drzewie i w kamieniu.

Od prawie 40 lat malowaniem zajmuje się Andrzej Janowski. Maluje tylko obrazy olejne i najczęściej z fotografii.

- To forma wypełniania przez tatę wolnego czasu, ale też jego hobby. Lubi malować głównie pejzaże i włoskie klimaty – mówi Marta Janowska, córka artysty.

Od portretów i spotkań na Przystani Floriańskiej, swą twórczość rozpoczynał informatyk Grzegorz Ostrogórski, ale jak nam powiedział, wciąż szuka swojej drogi artystycznej.

- Lubię eksperymentować, teraz ćwiczę tworzenie obrazów węglem. Maluję w domu i w soboty na Rynku – tak o sobie powiedział nam pan Grzegorz.

Zuzanna Wędzicha jest też miłośniczką lokalnej historii, a zwłaszcza Wielkich Dróg. Podczas wernisażu w Miejskiej Bibliotece Publicznej wyjaśniła dlaczego Wielkie Drogi nazywane są królewską wioską.

W XVII wieku nazywała się Trzebol i tu król Jan III Sobieski zatrzymał się w drodze na odsiecz Wiednia. Powiedział wówczas że przed wojskiem są wielkie drogi i taką nazwę postanowili przyjęli mieszkańcy Trzebola.

Tę historię pielęgnuje Stowarzyszeniu Seniorów i Juniorów Królewskiej Wioski Wielkie Drogi. Członkowie tej organizacji chcieliby w wiosce postawić pomnik króla Sobieskiego.

Monarcha pojawił się na wernisażu. Tradycyjnie wcielił się w niego Stanisław Lelek z Wielkich Dróg.

Wystawa „Czas się zatrzymał” Królewskiej Grupy Artystycznej będzie czynna do 3 września 2022 roku.

Wszyscy artyści przez Zuzannę Wędzichę i Joannę Węgrzyn zostali obdarowani grafiką oraz różą. Swoje prace wystawili na niej: Anna Bańdo-Mazur, Andrzej Janowski, Kazimierz Job, Agnieszka Ligocka, Elżbieta Ligocka, Grzegorz Ostrogórski, Zuzanna Wędzicha.

Ekspert: Polska ma olbrzymi potencjał wiatrowy