Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skawina. Do terapii nikogo nie trzeba przekonywać

Ewa Tyrpa
„Kruszynki” jeżdżą na wycieczki na  przykład do kopalni złota w Złotym Stoku
„Kruszynki” jeżdżą na wycieczki na przykład do kopalni złota w Złotym Stoku FOT. ARCHIWUM “KRUSZYNEK”
Rodzice ze Stowarzyszenia Pomocy Osobom Niepełnosprawnym i Ich Rodzinom „Kruszynki”, czekają na utworzenie warsztatów terapii zajęciowej. Władze szukają lokalu.

W Skawinie funkcjonuje jedyna dzienna placówka pomagająca dorosłym osobom niepełnosprawnym. To Środowiskowy Dom Samopomocy, prowadzony przez parafię pw. Św. Apostołów Szymona i Judę Tadeusza. Brakuje jednak miejsca, które stanowiłyby kontynuację terapii dla młodych ludzi.

- Kończą one naukę w Specjalnych Ośrodkach Szkolno-Wychowawczych i nie ma dla nich perspektywy, a to najlepszy dla nich czas na utrzymanie tego, czego się w szkole nauczyły. Gdyby istniał warsztat, to mógłby ich zaktywizować zawodowo i przygotować do funkcjonowania na rynku pracy - mówi Zofia Jakubowska, prezes „Kruszynek, działa jących też przy tej samej parafii od ponad 35 lat .

Rodzice postanowili podjąć działania na rzecz powstania w Skawinie warsztatu terapii zajęciowej. Monika Janas-Kawaler, mama dziecka z orzeczeniem o niepełnosprawności, napisała list do władz powiatu i gminy. Zaznaczyła, że osoby niepełnosprawne powinny czynnie uczestniczyć w życiu lokalnym i społecznym. „Kruszynki” od dawna to robią. Przygotowują przedstawienia, organizują wycieczki, integracyjnę wędkowanie. Z myślą o nich odbywały się mecze.

- Nigdy nie wiemy, jaki potencjał drzemie w niepełnosprawnym człowieku, dlatego Warsztaty Terapii Zajęciowej dałyby możliwość rozwoju naszym niepełnosprawnym dzieciom, możliwość realizowania się na zajęciach z malowania, stolarstwa, krawiectwa, hafciarstwa, gotowania i ogrodnictwa. Stworzyłyby drugi dom dla podopiecznych którzy potrzebują uczestnictwa w spacerach i przyjacielskich pogaduchach , bo warsztaty to nie tylko praca ale również zabawa - przekonuje Monika Janas-Kawaler. Jednak nie musi do inicjatywy rodziców namawiać samorządowców.

- Wiemy, że od dawna jest potrzeba utworzenia takiej placówki i na pewno pomożemy w jej powstaniu, ale na razie mamy problem ze znalezieniem odpowiedniego lokalu. Cały czas rozważamy, gdzie mogłaby się ulokować taka placówka, którą prowadziłaby organizacja pozarządowa - mówi Paweł Kolasa, burmistrz Skawiny. Inicjatywę popiera też Józef Krzyworzeka, starosta krakowski.

- Przepisy nie pozwalają na finansowanie inwestycji, ale na bieżącą działalność. I taką deklarujemy - zapewnia starosta. - Pieniądze na funkcjonowanie będą w 80 procentach pochodzić z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Na pewno w budżecie powiatu znajdziemy brakującą kwotę - dodaje Jóżef Krzyworzeka.

Rodzice liczą też na wsparcie przez życzliwych ludzi.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski