- Targi dają możliwość nawiązania intensywniejszej współpracy między szkołami. W Skawinie przy burmistrzu funkcjonuje Rada Przedsiębiorczości i wspólne działania mogą przełożyć się na praktyczne zdobywanie zawodu przez uczniów. Także na dostosowanie się do ich oczekiwań - mówi Lidia Pycińska, dyrektorka Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Krakowie.
Prowadzi ono siedem szkół ponadgimnazjalnych. Targi odbyły się wczoraj w największej placówce: Zespole Szkół Techniczno-Ekonomicznych.
Spotkali się tam gimnazjaliści, maturzyści, przedsiębiorcy, a także samorządowcy z terenu powiatu i gminy.
- Zachęcamy gimnazjalistów do nauki w naszym zespole. W szkołach zawodowych i technikach zdobędą konkretny zawód i maturę. Mają większą perspektywę: mogą podjąć pracę, mając już odpowiednie kwalifikacje - przekonują Daria Bodek i Sylwia Skrzyńska z Technikum Ekonomicznego w ZST-E.
- W naszej szkole odbywają się różne olimpiady, jest działalność wolontariacka, a nawet orkiestra dęta. Corocznie organizujemy Szlachetną Paczkę - dodają przyszłe ekonomistki. Spora grupa gimnazjalistów ustawiła się przy stanowisku techników logistyki i mechatroniki. Patryk Mej i Wojciech Feledy z Technikum Mechatroniki opowiadali m.in. o układach pneumatycznych.
- Są stosowane w wielu gałęziach przemysłu, np. na liniach produkcyjnych do transportu towarów - mówili uczniowie.
Daniel Wyzgał tłumaczył co to takiego jest „logistyka”.
- To, ogólnie mówiąc, zarządzanie od produkcji do konsumenta. By produkty dotarły do niego szybko, sprawnie i jak najtaniej - wyjaśniał Daniel.
Niektórzy gimnazjaliści już podjęli decyzję o kolejnym etapie edukacji. - Wybieramy się do Liceum Ogólnokształcącego - zapowiadają Michał Dunal i Krystian Krawczyk z Gimnazjum nr 1. Zdaniem Daniela Wyzgała w ostatnich latach zrobiła się moda na licea, a przecież technika dają konkretny zawód.
- Jednak nadal sporo uczniów wybiera się do techników i szkół zawodowych, wiedząc, że to szybsza droga do zdobycia kwalifikacji, a nic nie stoi na przeszkodzie, by potem studiowali - mówi Elżbieta Gutierrez, dyrektorka Gimnazjum nr 2, liczącego 260 uczniów.
Wczoraj sala gimnastyczna przeistoczyła się w centrum wystawiennicze skawińskich firm. - Problemem małych firm, kilku- lub kilkunastoosobowych jest wymóg prowadzenia stażystów przez nauczycieli zawodu. Zdobywanie takich uprawnień jest czasochłonne i kosztowne, więc małe zakłady nie mogą przyjmować uczniów na praktyki, chociaż byłoby to z korzyścią dla obu stron - uważa Józef Bobek, prezes Skawińskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorczości.
Uprawnienia takie ma Kazimierz Rachwał, prezes firmy „Sezamstyl”. - Jednak nie mogę ich uczyć, bo polikwidowano szkoły zawodowe i wciąż brakuje narzędziowców do obsługi frezarek i tokarek - mówi Kazimierz Rachwał.
Kazimierz Malinowski z Podkrakowskiej Izby Gospodarczej podkreśla, że pilnie należy wskrzesić zawodowe szkolnictwo, a firmy nie potrzebują samych inżynierów, tylko wykwalifikowanych pracowników.
- Nadążamy za nowymi technologiami, ale co z tego gdy jest niepotrzebna armia absolwentów marketingu i zarządzania, a brakuje budowlańców - dopowiada Kazimierz Job. Zbigniew Dziewoński dodaje, że dawniej funkcjonujące warsztaty w ZST-E były bardzo pomocne w zdobywaniu kwalifikacji, ale zostały zlikwidowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?