Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skawina. Miały być domy jednorodzinne. Ludziom wygląda to na bloki

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Mimo zimowej pory budowa obiektów przy ul. Jagielnia w Skawinie postępuje błyskawicznie
Mimo zimowej pory budowa obiektów przy ul. Jagielnia w Skawinie postępuje błyskawicznie Fot. Barbara Ciryt
Mieszkańcy ul. Jagielnia obawiają się, że w ich sąsiedztwie powstają wielorodzinne obiekty, na które nie ma tutaj miejsca. Interweniują w starostwie, skarżą się w gminie.

Długie, kilkukondygnacyjne budynki powstają przy ul. Jagielnia w Skawinie. Gdy mieszkańcy zobaczyli fundamenty, przerazili się. - To wygląda na bloki, a nie budynki jednorodzinne. Na tablicy informacyjnej piszą, że będą budować 37 budynków jednorodzinnych. To, co powstaje trudno nazwać jednorodzinną zabudową. Długie, wysokie budynki? - Tak wyglądają bloki - mówi mężczyzna spacerujący ulicą.

Mieszkańcy piszą skargi i interweniują. W piśmie do naszej redakcji wskazują: „Tablica informacyjna i pozwolenie na budowę dotyczą 37 budynków jednorodzinnych, tymczasem powstaje 7 czteropoziomowców, które wyglądają jak bloki mieszkalne”.

Plan zagospodarowania nie dopuszcza tu zabudowy wielorodzinnej. Zezwala na budynki jednorodzinne, bliźniacze i szeregowe. Spółka Investment z Krakowa rozpoczęła budowę w październiku ubiegłego roku, a zakończenie planuje w kwietniu roku 2019.

- To naprawdę nie jest dobre miejsce na dużą, gęstą zabudowę. Ulica jest wąska, w tej chwili trudno tędy jeździć, a jak jeszcze drastycznie wzrośnie ruch, to zakorkujemy się na dobre. Gdy mijają się dwa auta, to jedno podjeżdża pod płoty. Jeśli jedzie większy pojazd, to przy wymijaniu prawie trze o ogrodzenia - mówi mieszkaniec ulicy.

- Jeśli przybędzie 37 domów, to tyle samo aut, a nawet więcej, bo dziś w wielu rodzinach są po dwa samochody. Nie wyobrażam sobie, co się będzie działo, gdy z nowych budynków wyjedzie rano 37 aut, a może 50 lub więcej. Gdzie są wszystkie instytucje, które mają tego pilnować? - zastanawia się.

Mieszkańcy o interwencje prosili w Urzędzie Miasta i Gminy w Skawinie oraz Starostwie Powiatowym w Krakowie.

- Gmina nie ma kompetencji, żeby wstrzymać budowę. Nie mamy narzędzi do kontroli tego, co jest budowane. Pozwolenie wydał powiat i to tam urzędnicy sprawdzają, czy zaprojektowany obiekt jest zgodny z planem zagospodarowania. My możemy tylko poradzić mieszkańcom, do jakiego organu pójść z daną sprawą. W tym przypadku do nadzoru budowlanego - mówi Tomasz Bugajski, kierownik Wydziału Gospodarki Przestrzennej w UMiG Skawina.

Natomiast w starostwie nikt nie chce rozmawiać. Pisemnie odpowiedzieli mieszkańcom. Okazuje się, że starostwo już w lipcu 2016 roku miało wątpliwości, czy planowane budynki przy ul. Jagielnia są zgodne z planem zagospodarowania. Wówczas starosta odmówił zatwierdzenia projektu i nie dał spółce Investment pozwolenia na budowę. Uznał, że nie są to budynki jednorodzinne. Kwestią sporną były też dachy płaskie zamiast spadzistych, preferowanych na tym terenie.

Od tego postanowienia Inwestor odwołał się do wojewody. W grudniu 2016 r. wojewoda wydał swój dokument. Uznał tak jak starosta, że zaprojektowane budynki nie są jednorodzinne, natomiast co do dachu stwierdził, że płaski nie jest sprzeczny z planem zagospodarowania. Ostatecznie utrzymał w mocy decyzję starosty o odmowie zatwierdzenia projektu i udzielenia pozwolenia.

Od tej decyzji inwestor także się odwołał. Zaskarżył ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd w kwietniu 2017 roku uchylił obie decyzje - wojewody i starosty - niepomyślne dla inwestora. W uzasadnieniu wyroku napisał, że obawy organów (starostwa i województwa) o to, że inwestor wyodrębni w budynkach więcej lokali mieszkalnych niż byłoby w zabudowie jednorodzinnej są co najmniej przedwczesne. A zarzuty dotyczące niezgodności projektu z planem zagospodarowania uznał za niezasadne.

Według informacji skierowanej z powiatu do mieszkańców, inwestor już w lutym ubiegłego roku po raz drugi ubiegał się w starostwie o pozwolenie na budowę. W lipcu 2017 roku powiat zatwierdził projekt i wydał pozwolenie na budowę.

Z przedstawicielem inwestora Michałem Fidelusem nie udało nam się skontaktować. Po wielu próbach wysłał informację: „Nie mogę teraz rozmawiać”. Kolejnych telefonów też nie odbierał.

ZOBACZ KONIECZNIE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski