Skawina. Miasto chce wrócić do tytułu jednej z tanecznych stolic w Polsce.

Potwierdza to m.in. Michał Walczak, instruktor z Myślenic, skąd przyjechał z trzema tanecznymi parami. - Skawina to świetne miejsce do organizowania turniejów. To też bliskie mi miejsce, bo tu też tańczyłem – mówi instruktor i zaznacza, że w Myślenicach jest też hala, w której odbywają się taneczne turnieje.

Dyrektor Stawowy podkreśla, że wysiłek młodych tancerzy, ich rodziców oraz instruktorów, należy wykorzystać na większą skalę. A taniec towarzyski, to piękna widowiskowa forma.

O puchar ufundowany przez dyrektora CKiS-u w Skawinie, w ostatnim Turnieju Tańca walczyły 93 pary. Startowały w różnych kategoriach wiekowych oraz tańcach standardowych i latynoamerykańskich.

Przyjechały m.in. z Krakowa, Makowa Podhalańskiego, Myślenic, Nowego Sącza, Nowego Targu, Oświęcimia.

Skawiński CKiS reprezentowały cztery pary, trenowane przez Jacka Guzowskiego. 11-letni Aleksandra Ostrogórska i Bartosz Czopek, najbardziej boją się wypaść z rytmu. A wystarczy jeden niewłaściwie postawiony krok – powiedzieli 11-latkowie, ale zaznaczają, że bardzo lubią taniec i chcą się go uczyć.

W turnieju tym razem nie wzięli ich rówieśnicy Martyna Maślanka i Bartłomiej Czepiel, gdyż oni już uzyskali zdobywane podczas niego kategorie. Para ma na koncie udział w Mistrzostwach Polski i całkiem niezłe pozycje. Np. 29 miejsce wśród 30 par.

Podczas tego turnieju pomagali Małgorzacie Tomali m.in. w rejestracji uczestników. Mówią, że najbardziej lubią tańce latynoamerykańskie. - Można się swobodnie wyskakać. Natomiast nie przepadamy za walcem wiedeńskim, przy którym trochę kręci się w głowie – mówią tancerze.

A instruktor Jacek Guzowski stwierdził, obecne turnieje są inne, niż jeszcze kilka lat temu, kiedy pary bawiły się tańcem. - Teraz turnieje mają bardziej sportowy charakter i przygotowują pary do klas sportowych – powiedział.

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!