Skawina. Nie wszyscy przedsiębiorcy mogą liczyć na ulgi. Burmistrz będzie rozpatrywał indywidualnie wnioski firm.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Burmistrz Norbert Rzepisko, wyjaśnia, że nie ma możliwości umorzenia podatków wszystkim przedsiębiorcom z PIG-u, o co wnioskowali. Przy rozpatrywaniu wniosków będą brani pod uwagę wszyscy prowadzący działalność gospodarczą w gminie.

- Sytuacja w firmach jest dynamiczna i bardzo trudna. Z dnia na dzień całkowicie zmieniają się zasady wśród kontrahentów, także tych bardzo wiarygodnych. Za towar żądają przedpłaty i płatności gotówką. W ogóle nic nie jest pewne i przedsiębiorcy boją się jutra – mówi Kazimierz Job, wiceprezes PIG-u (na zdj. z lewej).

Zaznacza, że ciężej jest prowadzącym działalność w wynajmowanych prywatnych lokalach. O ile funkcjonujący w nieruchomościach gminnych mają szansę na przesuniecie terminu płatności lub może nawet umorzenie czynszu, to ta druga grupa raczej nie może liczyć na taką ulgę.

Bolączek jest znacznie więcej. - Teraz je zbieramy wśród wszystkich firm, nie tylko zrzeszonych w PIG-u. Po świętach Wielkiej Nocy przygotujemy do burmistrza pismo z naszymi konkretnymi propozycjami, obejmującymi wszystkie firmy w gminie – zapowiada wiceprezes Job.

- Każdy wniosek będzie indywidualnie porozpatrywany. Oczywiście nie mogę stosować ulg względem funkcjonujących firm, mających dochody. Będą przyznawane tym, które udokumentują utratę dochodów. Być może pojawi się też sytuacja, w której, gdy przepisy na to pozwolą, zastosowane zostaną jakieś umorzenia, jednak obecnie nie przewiduję zwolnienia z lokalnych podatków, a rozważam przesunięcia terminu ich płatności – mówi burmistrz Rzepisko.
Tłumaczy, że dla gminy sytuacja jest także trudna. Władze samorządowe pracują nad różnymi rozwiązaniami ograniczającymi wydatki z budżetu, m.in. biorą pod uwagę zmniejszenie liczby pracowników i rezygnację z zaplanowanych inwestycji.

[polecane]19434609,19401795,19517499,19443997,19516535,19507271[/polecane]