Skawina. Obchody Tygodnia Zrównoważonego Transportu

WIDEO: Trzy Szybkie

W Skawinie przez cały tydzień trwała akcja o charakterze edukacyjno-rekreacyjnym. Zwieńczeniem była sobotnia impreza na Rynku. Najpierw uczestnicy przejechali prawie 7-kilometrową trasą przez miasto.

Roman Gdula, oficer rowerowy z Urzędu Miasta i Gminy, zatrzymywał się z grupą rowerzystów i m.in. mówił o powstających teraz w mieście, a w przyszłym roku w gminie ciągach pieszo-rowerowych. Przypominał że zawsze pierwszeństwo na nich mają piesi, a rowerzystów obowiązuje prawostronny ruch na nich.

- Będzie też ciąg oddzielny dla pieszych oraz rowerów przy ul. Kolejowej – zapowiada Roman Gdula. To będzie najdłuższy, prawie kilometrowy odcinek prowadzący do dworca kolejowego.

Praktycznie wszystkie budowane ścieżki (8 km) łączą się z sobą w kierunku kolei. Ich budowa będzie kosztować gminę ponad 20 mln zł. - Warto wydać te pieniądz, bo infrastruktura komunikacyjna jest niezwykle ważna. Na pewno przełoży się to na czystsze powietrze, bo już obserwujemy, że wiele osób przesiada się z samochodu na rower - mówi Tomasz Ożóg, wiceburmistrz Skawiny.

Podkreśla, że oprócz przyjaznych inwestycji dla pieszych i rowerzystów, warto organizować tego typu akcje, by jeszcze więcej osób przekonać do wybierania innych środków transportu niż samochód. Chodzi o różnorodne działania, dzięki którym mniej szkodliwych substancji będzie emitowanych do atmosfery, a rowery są często najszybszym środkiem komunikacyjnym podczas korków.

To one królowały w sobotę na Rynku, gdzie atrakcji było co niemiara. Nieustającym powodzeniem cieszyły się przejażdżki rowerowym transportowcem - cargo. Wytrwale woził nim dzieci Maciej Zacher, inspektor z Wydziału Rozwoju i Strategii UMiG. Widzieliśmy też w tej akcji wiceburmistrza Tomasza Ożoga.

Jadwiga Gdula częstowała pysznymi, upieczonymi przez nią ciastkami maślanymi, a pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej z dużym zaangażowaniem organizowali liczne konkursy z nagrodami, głównie gadżetami rowerowymi.

Akcja miała też prozdrowotny charakter. Można też było spirometrem sprawdzić wydolność płuc. A ratownicy Piotr Kołodziejczyk i Kazimierz Kowalczyk z Pogotowia Ratunkowego w Skawinie w ambulansie, mierzyli uczestnikom imprezy ciśnienie krwi oraz poziom cukru.

Była też akcja znakowania rowerów, Do punktu ustawiała się spora kolejka. - Warto oznakować swój rower, co może okazać się pomocne na przykład w przypadku kradzieży – mówi posterunkowa Estera Bachleda ze skawińskiego Komisariatu Policji.

W sobotniej imprezie wzięło udział prawie 200 osób. Przyjechała też na nią młodzież z Rzozowa, m.in.: Maciej Drechny, Wojciech Nosek, Nikodem Planta, Bartosz Skop. Chłopcy jeżdżą codziennie po prawie 30 km i potrafią na rowerach wykonywać przeróżne akrobacje, łącznie z jazdą do tyłu.

Byli też najmłodsi skawinianie. Np. Dariusz Czopek z żoną przyszli na Rynek z 2-letnią Laurą, która świetnie radziła sobie na rowerku biegowym, ale rodzice już planują przyszłoroczną imprezę z odziałem córeczki na rowerze z pedałami. Już zaplanowali w niej uczestnictwo także na rowerku rocznej Oliwii.