– Budynki zarządzane przez Spółdzielnie nie są najmłodsze...
– Najstarsze zbudowano w latach 50 i 60 minionego wieku, a większość dekadę, dwie później. Nie możemy więc porównywać się do osiedli z apartamentowcami...
– To wada czy zaleta?
– Zdecydowanie zaleta. Obserwujemy dość duże zainteresowanie, zwłaszcza młodych ludzi, zamieszkaniem właśnie na starych osiedlach. Są one zagospodarowane, z dobrą infrastrukturą, placami zabaw, nieodległe od placówek służby zdrowia, oświatowych jak przedszkola i szkoły. Nie trzeba więc dzieci do szkół dowozić. Poza tym coraz większą wagę ludzie przywiązują do zieleni, a nasze osiedla mają jej dużo.
– Jakimi mieszkaniami jest największe zainteresowanie?
– Spółdzielnia nie zajmuje się obrotem mieszkaniami. My sprzedajemy tylko mieszkania przejęte w ramach eksmisji za niepłacenie czynszu.
– Dużo jest takich przypadków?
– Jest tendencja malejąca, ale dłużnicy na dziś zalegają Spółdzielni prawie milion złotych.
– Jak można je odzyskać?
– To długa procedura. Najpierw staramy się, by najemca zaczął spłacać dług w ratach. Jeśli to nie skutkuje, wdrażamy sądową procedurę eksmisyjną, co trwa długo, nawet dziesięć lat. Po wyroku musimy dłużnikowi zapewnić lokal socjalny i dopiero wtedy możemy wystawić mieszkanie do sprzedaży w drodze przetargu. Po zbyciu go Spółdzielnia odzyskuje zadłużenie, a pozostałą kwotę zwraca danej osobie.
– Iloma nieruchomościami zarządza Spółdzielnia?
– Mamy niemałe zasoby: 65 budynków mieszkalnych z 2700 mieszkaniami. Mieszka w nich 6500 osób. Spółdzielnia zarządza też 150 garażami, 15 lokalami użytkowymi. Łącznie dysponuje 21 hektarami powierzchni.
– To spory majątek do administrowania. Trudno jest spełniać oczekiwania mieszkańców?
– Zawsze jesteśmy otwarci na różne rozwiązania, choć czasem nie jest łatwo. Przykładem jest pielęgnacja zieleni. Jedni chcą by ścinać drzewa, bo gałęzie zaciemniają ich mieszkanie, inni są przeciwni, bo chcą mieć widok na zieleń.
– Jaki okres w historii Spółdzielni był najtrudniejszy?
– Często zmieniające się od 2000 roku przepisy dotyczące spółdzielczości. Trudno jest za nimi nadążyć, właściwie je zinterpretować. Ostatnio spore zamieszanie wprowadziła ustawa nakazująca członkostwo wszystkim mającym prawo do lokalu. W naszej spółdzielni było zarejestrowanych około 2300 członków. Po nowej ustawie jest ich prawie 3 tysiące. Musieliśmy też jako członków wpisać ich małżonków. To wymaga wielu formalności i sztabu ludzi, a pracowników do obsługi nie mamy wielu.
– Jakie inwestycje Spółdzielnia planuje w najbliższym czasie?
– Priorytetową jest doprowadzenie do wszystkich budynku ciepłej wody użytkowej i likwidację piecyków gazowych. Ze skawińską Elektrociepłownią CEZ oraz z Miejskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej w Krakowie podpisaliśmy porozumie o podłączeniu wszystkich budynków do sieci ciepłowniczej do 2022 roku. Takie instalacje są w jednej czwartej naszych zasobów. Drugą inwestycją jest modernizacja klatek schodowych. Rozpoczęliśmy od osiedla Bukowskiego, gdzie klatki zmieniły się nie do poznania. Znacząco poprawiła się estetyka i bezpieczeństwo. Zainstalowano czujniki ruchu, wymieniono balustrady i posadzki, na ścianach położono mozaikę marrmolitową. Mieszkańcy to cenią i pilnują czystości. Łatwiej też sprzedać mieszkanie, bo nabywcy przywiązują dużą wagę do otoczenia.
– Czy nie ma wandali?
– Niestety, nadal niszczą infrastrukturę, podpalają altany śmietnikowe i ławki. Natomiast zaobserwowaliśmy, że nie są niszczone już zmodernizowanych klatek schodowych.
– To prawda, że na osiedlach mieszkają tylko seniorzy?
– To się ostatnio bardzo zmieniło. Młodzi ludzie chętnie zamieszkują w lokalach po rodzicach i dziadkach, a nabywający to głównie młode osoby.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
