Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skawina. Polemika mieszkańca i komendanta Straży Miejskiej w sprawie rejestracji zgłoszonych zdarzeń. Chodzi o spalanie odpadów

Ewa Tyrpa
Ewa Tyrpa
fot. Ewa Tyrpa
Jeden z naszych Czytelników uważa, że dane zawarte w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta i Gminy są nieprawdziwe. Jego zdaniem w corocznych sprawozdaniach z działalności Straży Miejskiej, zgłaszane zdarzenia powinny być rejestrowane oddzielnie, np. spalanie odpadów zielonych w przydomowych ogródkach i osobno spalanie odpadów w piecach.

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

W rocznych sprawozdaniach z działalności SM wszystkie zgłoszone zdarzenia zapisano w jednej rubryce: kontrola wypalania śmieci w kotłowniach.

Karol Łuczak, komendant Straży Miejskiej podkreśla, że wszystkie sprawozdania są opracowane zgodnie z prawem i opierają się o wytyczne policji oraz przepisy związane z ochroną środowiska.

Często pod zgłoszonym do rejestru „zadymieniem”, na miejscu, oprócz spalania w piecu niedozwolonych materiałów, patrol stwierdza też np. bałagan na posesji i spalanie odpadów zielonych. Strażnicy z każdej interwencji sporządzają notatkę służbową, ale w rejestrze to zgłoszenie figuruje nadal jako zadymienie.

Pożar garażu w Michałowicach, zaparkowane w nim samochody s...

Dodaje, że ostatnio rośnie liczba spalania odpadów zielonych w ogródkach. Ludzie często zamiast je gromadzić i np. kompostować, spalają je. Niektórzy wykorzystują pozwolenie na spalanie bukszpanu, wydane ze względu na szkodniki, jakie zaatakowały tę roślinę. - Przy spalanych zielonych odpadach kładą dwie, trzy gałązki bukszpanu i podczas kontroli tłumaczą, że spalają właśnie ten krzew – mówi komendant SM.

Sytuacja powinna się zmienić, gdy otwarty zostanie Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów, gdzie mieszkańcy wywożą tego typu odpady.

Nasz Czytelnik w ramach dostępu do informacji publicznej, najpierw oczekiwał od SM dostępu do rejestru za cztery lata, a później zwrócił się o rejestr za październik 2019 roku. - Taki rejestr możemy udostępnić tylko sądowi, prokuraturze i policji. A wszystkie sprawozdania z naszej działalności są dostępne na stronie BIP-u Urzędu Miasta i Gminy. Na tę stronę w e-mailowej korespondencji skierowałem zainteresowaną osobę – tłumaczy komendant SM.

Dopowiada, że rocznie mieszkańcy zgłaszają 15-17 tysięcy zdarzeń. Tworzą one średnio 18 papierowych ksiąg w roku.

Nasz Czytelnik uważa, że SM powinna prowadzić cyfrowy rejestr zgłoszeń, co nie wymaga dużego nakładu finansowego i wysiłku. Wystarczy program Excel, który jest w podstawowym pakiecie Microsoft Office.

Jednak komendant Łuczak na razie nie bierze tego pod uwagę. - Nie ma pracownika, który mógłby się tym zajmować. Strażnicy muszą być w terenie, a osoba, która przyjmuje zgłoszenia, a zazwyczaj jest ich dziennie 50-60, to pracownik cywilny obsługujący monitoring. Dodatkowo odbiera telefony, a zgłoszenia wpisuje do księgi papierowej i przekazuje je patrolującym strażnikom – wyjaśnia komendant Łuczak.

Podkreśla, że teraz w czasie epidemii, strażnicy podlegli obecnie policji, mają wiele ważnych zadań i na nich się skupiają.

Urzędnicy, do których trafił e-mail, proszący o anonimowość, są zaskoczeni, a nawet oburzeni absorbowaniem Straży Miejskiej i Urzędu Miasta i Gminy ta sprawą w tym trudnym czasie.

- Sytuacja jest szczególna. Wszyscy powinni skupić się w różnej formie na walce z pandemią, a nie na sprawdzaniu sprawozdań Straży Miejskiej. Jeśli dla tej osoby sprawa ta jest istotna i ma wątpliwości, to powinna z nią poczekać. Nie ratuje ona nikomu zdrowia ani życia, a właśnie tym powinny zajmować się samorządowcy – taką opinią podzielili się z nami urzędnicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski