Skawina. Rolnicy chcieliby handlować bezpłatnie też w czwartki. Teraz nie wnoszą opłat w piątki i w soboty

Najwięcej kupujących i handlujących jest na placu targowym przy ul. 29-Listopada. W targowe dni jest tu tłoczno. Są tu stoiska m.in. z warzywami, miodami, owocami, kwiatami oraz różnymi artykułami przemysłowymi.

Można tu kupić ubranie, a także wszystko dla domu, np. kołdry, obrusy, pościel, firanki, znicze, sztućce, talerze, zegarki. Są tu też miody i przetwory. Natomiast w sklepikach wzdłuż placu można zaopatrzyć się m.in. w pieczywo, wędliny i mięso.

Na tym placu sezonowo królują rzeczy okolicznościowe, jak teraz – związane z Wielkanocą. Jednak zawsze jest zapotrzebowanie na warzywa i owoce. Przyjeżdżają tu rolnicy z własnymi zbiorami oraz handlujący w ramach działalności gospodarczej.

Od lat swoje miejsce ma tu Marek Górecki, sadownik z Bysiny z gminy Myślenice.

- Przyjeżdżam na plac w dni targowe, a więc w czwartki i soboty. Mam tu rezerwację i płacę w czwartki, bo w soboty opłaty nie są pobierane

- powiedział nam pan Marek.
Nieco mniejszy ruch jest na targowisku przy ul. Radziszowskiej, gdzie można kupić większe ilości warzyw, głównie workowanych.

- Lubię tu kupować. O tej porze roku najczęściej ziemniaki, buraki i cebulę. Wiem z jakiego źródła będę jadła te warzywa. Także latem kupowałam tutaj ogórki do kiszenia i zawsze były świetne

- mówi skawinianka pani Hanna.

Handlują tu rolnicy z różnych gmin powiatu krakowskiego.

- Przyjeżdżam tu z Sułoszowej, gdzie na pięciohektarowym gospodarstwie uprawiam zboża, ziemniaki, marchew, cebulę

- powiedział nam rolnik Andrzej Muzyk.

Z sąsiedniego rejonu Ojcowa ziemniaki, marchew i owies przywozi Marian Krawczyk.

Spotkaliśmy tu też Jerzego Wyrobę, rolnika z Pozowic w gminie Skawina, sprzedającego głównie ziemniaki i zboże.

Nasi rozmówcy najczęściej przejeżdżają w soboty, choć niektórzy także w czwartki, ale w tym dniu muszą płacić po 12 zł. Chcieliby, aby władze gminy Skawina zwolniły ich z tej opłaty w czwartki.

- Rolnicy oraz ich domownicy są ustawowo zwolnieni z opłaty targowej w piątki i w soboty na obu placach targowych

- informuje Wojciech Mackiewicz, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta i Gminy.

Rolnicy w piątki nie handlują, bo to w Skawinie nie jest to dzień targowy.

- A może uda się ich skłonić do wpisania do handlowego kalendarza także ten dzień. Ułatwią skawinianom zrobienie zakupów przed weekendem, a sami na tym skorzystają nie wnosząc opłat

- Norbert Rzepisko, burmistrz Skawiny zachęca rolników do wprowadzenia dnia targowego także w piątek.
Nie jest zwolennikiem zwolnienia w czwartki rolników z opłat, bo podkreśla, że wpływy z poboru opłat nie pokrywają kosztów utrzymania placów.

- Musimy płacić za sprzątanie, za wywóz odpadów, za wodę

– włodarz gminy wylicza niektóre koszty.

Zlikwidowanie poboru opłat w czwartki leży w gestii Rady Miejskiej, która na kwietniowej sesji ma dokonać formalności i przyjąć uchwałę w sprawie wyznaczenia miejsc do bezpłatnego handlowania przez rolników. Niektórzy radni nie wykluczają wniesienia poprawki znoszącej czwartkową opłatę.