W letniej przerwie kadra nieco się zmieniła. Ubyli m.in. podstawowi gracze: bramkarz Michał Żmuda (Wiślanie Jaśkowice) i Przemysław Jurasz (LKS Pewel Mała).
W klubie postarano się o uzupełnienia, dołączyli m.in. Damian Basista (Borek Kraków) i golkiper Hubert Bieda (Limanovia). Ponadto w tym tygodniu zatwierdzono do gry kolejnego z nowych zawodników – Michała Kajaka, którego trener Skawinki Rafał Jędrszczyk dobrze zna z pracy w Zabierzowie.
– Ubytki, ze względu na przepis o konieczności gry dwóch młodzieżowców, były poważne, ale uważam, że udało się nam znaleźć bardzo dobre zastępstwo. Teraz dołącza do nas Kajak, który ostatnio leczył kontuzję. Myślę, że zagra już w najbliższym meczu (dziś z Borkiem – przyp.) i będzie sporym wzmocnieniem – mówi szkoleniowiec.
Gdyby nie słabsza runda jesienna poprzedniego sezonu, to świetnie spisująca się wiosną Skawinka mogłaby walczyć o awans. Teraz zespół chce kontynuować dobrą passę i walczyć o miejsca w czołówce.
– Naszym celem jest przyzwoicie grać w piłkę i w każdym meczu walczyć o zwycięstwo. Gdy to się uda, to będziemy wysoko. Liczę, że znajdziemy się w czołowej trójce. Oczywiście, jeśli będzie możliwość awansu, to nie będziemy przed nim uciekać – mówi Rafał Jędrszczyk. – Drużyna jest mocna, wyrównana, nawet mamy mały „kłopot bogactwa”. Rzadko się zdarza w „okręgówce”, by zawodnicy, którzy we wcześniejszym sezonie mieli pewnie miejsce w składzie, teraz nie znajdowali się nawet w kadrze na mecz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?