Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skok jakościowy i czołówka 4. ligi. Trener Limanovii Paweł Zegarek podsumowuje rundę jesienną

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Paweł Zegarek był w przeszłości napastnikiem Cracovii. Teraz prowadzi czwartoligową Limanovię
Paweł Zegarek był w przeszłości napastnikiem Cracovii. Teraz prowadzi czwartoligową Limanovię Andrzej Banaś
Rozmawiamy z trenerem MKS Limanovii, Pawłem Zegarkiem. Jego podopieczni w minionej rundzie jesiennej czwartej ligi małopolskiej prezentowali się zaskakująco dobrze i w nagrodę zimę spędzą na czwartej pozycji w tabeli.

Panie trenerze czwarta pozycja na której spędzicie zimową przerwę w rozgrywkach zapewne napawa Was wielką radością. Przed sezonem założenia były jednak skromniejsze. Rok temu o tej porze byliście dziesięć miejsc niżej…
Na pewno tak. Widać progres w drużynie, który spowodowały drobne korekty w ustawieniu i delikatne wzmocnienia w letnim okresie przygotowawczym. To wszystko przyniosło spodziewany, a może nawet nadspodziewany efekt. Ten wynik, który osiągnęliśmy jesienią jest bardzo fajny.

Na koniec tegorocznych zmagań pokonaliście na własnym boisku bardzo niewygodne rezerwy Bruk-Bet Termalicy Nieciecza 3:1. Wygrana pokazała, że pański zespół ma charakter.
Bardzo cieszy mnie fakt, że na koniec udało nam się pokonać właśnie tego rywala. Termalica dysponuje różnym składem, który wystawia w poszczególnych meczach. Do tego starcia podeszliśmy rozsądnie, grając mądrze taktycznie. Nie pozwoliliśmy przeciwnikom na rozwinięcie swoich umiejętności, za to my wykorzystaliśmy swoje atuty.

Ten wspomniany charakter jesienią pokazaliście kilkukrotnie, gdy trzeba było gonić wynik.
Tak, kilka razy notowaliśmy zły początek, ale im dłużej trwał mecz, my odwracaliśmy niekorzystny wynik na korzystny. To też nauka wyciągnięta z poprzednich kolejek.

Czy jest jakiś zawodnik, którego chciałby Pan wyróżnić szczególne?
Zazwyczaj mówi się o kolektywie, ale są oczywiście zawodnicy, którzy ciągną grę zespołu. Na pewno warto podkreślić rolę Karola Pietrzaka, który bronił na bardzo fajnym poziomie. Co do graczy z pola to tak naprawdę mógłbym powiedzieć coś pozytywnego o każdym z zawodników, bo każdy dołożył cegiełkę do tego, by ten zespół nieźle funkcjonował. Jedni dodali więcej, inni nieco mniej, ale podążamy w jednym kierunku.

A czy są kwestie, z których nie do końca był Pan jesienią zadowolony?
Są. Mieliśmy momenty dekoncentracji. Np. w starciu z Beskidem Andrychów (2:3) wydawało się, że już wygranym, roztrwoniliśmy przewagę w bardzo prosty sposób i przegraliśmy. W tej lidze trzeba szanować każdego. W meczu z Trzebinią (porażka 3:4) mieliśmy w głowach, że przeciwnik jest rozbity sytuacją w klubie, a tymczasem zdominował nas strzelając trzy gole. Musieliśmy gonić wynik i sami sobie utrudniliśmy zadanie. Musimy popracować nad tym, by nie wychodzić na murawę zdekoncentrowanym.

Zapewne cieszy Pana fakt, że w minionej rundzie debiutu w pierwszym zespole doczekało kilku juniorów.
Tak planujemy pracę w klubie, by tych młodych zawodników przemycać do piłki seniorskiej. Wspólnie z trenerem Bukowcem odpowiedzialnym za młodzież jesteśmy cały czas w kontakcie. W styczniu ta grupa młodych zawodników zwiększy się. Będą trenować z seniorami, rozwiną się dzięki temu fizycznie i piłkarsko, a klub w przyszłości będzie miał z nich pożytek.

Kiedy startujecie z przygotowaniami?
15 stycznia rozpoczniemy treningi grupowe. Rozegramy osiem meczów sparingowych. Zawodnicy mają przygotowane i przekazane treningi indywidualne w okresie przejściowym, będą je wykonywać od grudnia. Teraz jeszcze odpoczywają (rozmowa odbyła się w środę 29 listopada), leczą drobne urazy. Każdy wie co ma robić, liczę na sumienność, trzeba oczywiśćie ufać, ale należy też sprawdzać. Jesteśmy świadomymi ludźmi, wspólnie chcemy zacząć z wyższego pułapu niż poziom zero.

Co dalej ze stadionem Sandecji? Radny nie ma wątpliwości

emisja bez ograniczeń wiekowych

      

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski