W biały dzień zniknęło 17 800 zł
Kasjerka wyszła dosłownie na moment do ubikacji, nie było jej góra 5 minut. To wystarczyło, by złodziej lub złodzieje wyłamali zamek w drzwiach i dostali się do środka. Pieniądze są zabezpieczane zgodnie z przepisami w kasie pancernej, ale poniedziałek był dniem wypłaty poborów. Stąd spoczywały one nie w grubym pancerzu, ale - jak to bywa przy wypłacie - na biurku; banknoty obok bilonu. Zdaniem policjantów prowadzących dochodzenie, ktoś musiał być niezgorzej zorientowany w kasowym rozkładzie urzędowania miechowskiej GS "SCh" oraz niektórych zwyczajach.
W biały dzień, pośród pomieszczeń biurowych, w godzinach pracy ukradziono znaczną sumę pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie trwa.
(WOJ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?