Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skoki narciarskie Wisła 2019. Michal Doleżal przed inauguracją sezonu: Na Kryształową Kulę stać trzech polskich skoczków

Przemysław Franczak
Przemysław Franczak
41-letni Czech Michal Doleżal w Polsce pracował przez trzy ostatnie sezony jako asystent Stefana Horngachera. Teraz wypływa na szersze wody i zadebiutuje w PŚ w roli trenera głównego
41-letni Czech Michal Doleżal w Polsce pracował przez trzy ostatnie sezony jako asystent Stefana Horngachera. Teraz wypływa na szersze wody i zadebiutuje w PŚ w roli trenera głównego Andrzej Banas / Polska Press
Skoki narciarskie 2019. - Najlepiej by było, gdybyśmy indywidualnie wygrali Puchar Świata i drużynowo Puchar Narodów – zapowiada Michal Doleżal, trener polskich skoczków narciarskich. Sezon rozpocznie się 23 listopada w Wiśle.

Skoki narciarskie Puchar Świata Wisła 2019

Skoki narciarskie Puchar Świata 2019/2020 terminarz. Kiedy konkursy w Wiśle i Zakopanem?

Denerwuje się pan?
Na pewno emocje są większe niż wtedy, gdy byłem po prostu członkiem sztabu. Jednak poczułem to już w pierwszych letnich zawodach, nawet wtedy to było coś innego. Czuję dużą odpowiedzialność. To jednak naturalne. Dla mnie to nowa sytuacja, ale wiem, że nie jestem sam. W pojedynkę nic się nie zrobi, a my mamy świetny sztab, w którym każdy wykonuje swoją robotę. Myślę, że będzie dobrze.

Można powiedzieć, że w trakcie przygotowań zrealizowaliście sto procent planów?
W sporcie nigdy nie ma sto procent. Chociaż może byłoby, gdybyśmy w zawodach zajęli sześć pierwszych miejsc, ha ha. Pewien jestem za to tego, że niczego nie zaniedbaliśmy. Przeczucia przed pierwszymi zawodami mam dobre. Skaczemy w domu, na dobrze znanej nam skoczni, więc to też jest plus. Ale stres na pewno będzie.

ZAKOPANE BĘDZIE STARAĆ SIĘ O ORGANIZACJĘ MISTRZOSTW ŚWIATA W NARCIARSTWIE KLASYCZNYM W 2027 ROKU

Z czego jest pan szczególnie zadowolony po pierwszych miesiącach swojej pracy z polską kadrą?
Na początku zaplanowaliśmy, co chcemy indywidualnie zmienić u zawodników, na co w przypadku każdego z nich położyć nacisk. I jeśli miałbym się trzymać procentów, to mogę powiedzieć, że w 95 procentach zrealizowaliśmy nasze zamierzenia.

I na przykład co można było zmienić u takiego mistrza jak Kamil Stoch?
Z nim sporo pracowaliśmy nad pozycją dojazdową.

Pan w ogóle dostrzegał u skoczków rezerwy w tym elemencie. I prędkościach.
Dla mnie pozycja dojazdowa jest najważniejszym elementem w skokach. Jeśli zawodnik nie dojedzie do progu w dobrej pozycji, to nie da rady się dobrze odbić. Jestem zadowolony, bo wszyscy zawodnicy zrobili progres. Oczywiście weryfikacja przyjdzie w zawodach, ale jestem dobrej myśli.

Skoki. Doleżal: Nowe buty to rewolucja

W nowy sezon wskoczycie w nowych, produkowanych w Polsce butach. Rewolucja?
Tak, nie boję się tak tego nazwać. Zagadka tkwi w indywidualnym dopasowaniu butów dla każdego zawodnika oraz wyborze materiału. To są detale, których nie ma nikt inny.

Dlaczego są tak istotne?
Lepsze dopasowanie buta ma przełożenie na odległość. Wpływa na komfort w pozycji dojazdowej, w locie pozwala inaczej prowadzić narty, generalnie – skoczek swobodniej się w nich czuje.

Izabela Podolec i Apoloniusz Tajner zostali rodzicami.

Apoloniusz Tajner został ojcem! A 65-letni prezes PZN jest j...

W Wiśle wszyscy nasi skoczkowie będą w nich startować? Bo Dawid Kubacki nie sprawia wrażenia przekonanego.
I dlatego sam podejmie decyzję. Reszta na pewno będzie w nich skakać. Było sporo testowania i wychodziło to bardzo dobrze. To krok do przodu.

U innych ekip spodziewa się pan technologicznych nowinek na podobną skalę?
Raczej nie. Teraz to bardziej konkurenci patrzą, co my robimy, a nie my oglądamy za innymi. Z kombinezonami też oczywiście robiliśmy swoje próby, patrzyliśmy, czy pojawiają się jakieś nowe materiały i też mamy swoje inne małe tajemnice.

Dawid Kubacki po ubiegłym sezonie mówił pół żartem, pół serio: „Postaramy się skakać tak, żeby Stefan Horngacher żałował, że od nas odszedł”.
Ja tak nie myślę. To był znakomity czas dla polskich skoków, teraz mamy nowe wyzwania. Najlepiej by było, gdybyśmy indywidualnie wygrali Puchar Świata i drużynowo Puchar Narodów. To jest dla nas ważne.

Dziś byłby w stanie powiedzieć, kto będzie walczył o Kryształową Kulę czy kadra jest tak mocna, że w grę wchodzą aż trzy nazwiska?
Możemy to otwarcie powiedzieć: trzech zawodników na pewno na to stać. I myślę, że nie trzeba wymieniać, których.

A jednak zróbmy to, dla porządku.
Kami Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła. A tuż za nimi z formą jest Maciej Kot.

O, czyli udało się go odbudować po nieudanym sezonie?
Tak. Maciek skacze teraz na bardzo dobrym poziomie. Na treningach wygląda obiecująco, czas przełożyć to na zawody.

Prezes Apoloniusz Tajner podkreśla z zadowoleniem, że usprawnił pan system współpracy między grupami szkoleniowymi.
Taki był plan. Często zabieraliśmy na treningi kadry A nie tylko wyróżniających się zawodników z kadry B, ale także młodszych skoczków. Chcieliśmy pokazać, że wszyscy mają otwarte drzwi do kadry A, to dobrze wpływa na motywację. Poza tym staraliśmy się układać współpracę tak, że nam towarzyszył zawsze jeden trener z kadry B, a asystent z naszego teamu dołączał do nich. Dzięki temu wymiana informacji była dużo szybsza, każdy wiedział, nad czym, kto i jak pracuje.

Tym razem dużo trenowaliście w Polsce, nie szukaliście zaśnieżonych skoczni. Dobry wybór?
Tak. Z Polski wszędzie jest daleko, podróże są męczące, a dzięki temu, że zostaliśmy, to oszczędzamy więcej energii. Mamy zamkniętą skocznię i mamy spokój.

Pańska praca w Polsce wywołuje w Czechach jakiś oddźwięk?
Myślę, że nieduży. Może gdy zaczną się zawody, to coś się pojawi, ale są w Czechach ważniejsze sprawy.

W Polsce w następny weekend ważniejszej sprawy niż skoki może nie być.
Zdaję sobie z tego sprawę, wiem, jaka jest presja. Ale to bardzo pozytywne zjawisko, a ja zawsze jestem optymistą.

Skład Polaków na PŚ w Wiśle:

Michal Doleżal podał we wtorek skład na wiślański Puchar Świata. W piątkowych kwalifikacjach (22 listopada) na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle wystartują: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Maciej Kot, Jakub Wolny, Stefan Hula, Aleksander Zniszczoł, Klemens Murańka, Andrzej Stękała, Tomasz Pilch, Kacper Juroszek i Adam Niżnik.

Izabela Podolec i Apoloniusz Tajner zostali rodzicami.

Apoloniusz Tajner został ojcem! A 65-letni prezes PZN jest j...

Adam Małysz wyprzedził Kamila Stocha w plebiscycie na "Gwiaz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Skoki narciarskie Wisła 2019. Michal Doleżal przed inauguracją sezonu: Na Kryształową Kulę stać trzech polskich skoczków - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski